Reklama

Popularne dodatki do przeglądarek stały się trojanami

Zaufane i sprawdzone rozszerzenie do przeglądarki z dnia na dzień stało się trojanem. Problem dotyczy nie tylko 18 dodatków - hakerzy wykorzystali mechanizmy ich aktualizacji.
Zaufane i sprawdzone rozszerzenie do przeglądarki z dnia na dzień stało się trojanem. Problem dotyczy nie tylko 18 dodatków - hakerzy wykorzystali mechanizmy ich aktualizacji.
Autor. appshunter.io/Unsplash

18 dodatków do Chrome’a i Edge’a jedną aktualizacją zmieniło się z niegroźnych aplikacji w trojany. Problem jest poważny na dwa sposoby – jedno z rozszerzeń było polecane w Chrome Web Store, zaś nowe wersje pobrały się bez informowania użytkownika. Zagrożonych jest przeszło 2,3 miliona użytkowników obu przeglądarek.

Szukając drogi do skutecznego zainfekowania swoich ofiar i wykradzenia danych, atakujący mogą zdecydować się na skorzystanie z możliwości sklepów z rozszerzeniami do przeglądarek. Na łamach naszego portalu wskazywaliśmy, jak hakerzy podszywali się pod aplikacje mające zapewniać dostęp do ChataGPT, oraz działania północnokoreańskich hakerów w tym zakresie.

Odnotowaliśmy również przypadek, gdy phishing wymierzony w jednego z twórców dodatków doprowadził do przejęcia przez cyberprzestępców kontroli nad aktualizacjami. W wyniku śledztwa ustalono, że zainfekowanych zostało aż 30 dodatków.

Reklama

Rozszerzenie z niespodzianką

Co ciekawe, atakujący za pomocą rozszerzeń do przeglądarek przestępcy potrafią też długoterminowo zaplanować swoje działania. Jak ujawnili eksperci cyberbezpieczeństwa z Koi Security, taka historia ma miejsce z dodatkiem„Color Picker, Eyedropper – Geco colorpick” przeznaczonej dla przeglądarki Chrome. 

Rozszerzenie było dostępne od listopada 2021. W ciągu blisko 4 lat pobrało je co najmniej 100 tys. użytkowników, jego ocena wynosiła 4,2/5, zaś Google nadało mu status „Polecany”. Jednakże w pierwszych dniach lipca opublikowano aktualizację dodającą nową funkcję: śledzenie tego, co robi użytkownik w przeglądarce.

Co istotne, autor nie zlikwidował oryginalnego kodu, więc dla przeciętnego użytkownika dodatek działa bez zmian. Tymczasem w tle:

  • monitoruje on, jakie strony są odwiedzane,
  • przesyła adresy na dedykowany serwer,
  • jeżeli ma nastąpić przekierowanie, odbiera polecenie z serwera i podmienia docelową stronę w przeglądarce.

Taki mechanizm umożliwia wykrywanie przez autora rozszerzenia, kiedy następuje łączenie np. z bankowością elektroniczną. Dzięki temu podstawienie odpowiednio fałszywej wersji w celu przechwycenia danych jest realnym zagrożeniem. 

Czytaj też

Reklama

Mechanika aktualizacji krytycznym problemem

W ten sam sposób funkcjonuje 17 innych zidentyfikowanych aplikacji – część z nich jest przeznaczonych na Chrome, zaś pozostałe dla Edge’a. Największy problem w całej kampanii, nazwanej przez Koi Security„RedDirection”, paradoksalnie kryje się w mechanizmach obu przeglądarek. Użytkownicy nie wiedzą bowiem, że zawarte w nich rozszerzenia aktualizują się – o ile twórcy nie dodadzą odpowiedniego monitu.

W ten sposób, w sumie aż 2,3 mln użytkowników obu przeglądarek może nie mieć pojęcia, że zostało zainfekowanych przez jedno z rozszerzeń. Tym bardziej, że ze strony „zaufanego” dodatku z zakresu pogody, emoji czy komunikatorów, z którego korzystają tysiące osób, raczej nie należałoby się spodziewać zagrożenia.

Mechanizmy mające zapewnić bezpieczeństwo użytkowników zwiększyły zasięg złośliwego oprogramowania. To nie jest skrajny przypadek, to katastrofa w łańcuchu dostaw.
Koi Security

Czytaj też

Reklama

Usunąć dodatki, wyczyścić dane

W ramach kampanii„RedDirection” 10 dodatków do Chrome zostało zainfekowanych złośliwym kodem. Są to:

  • Emoji keyboard online — copy&past your emoji.
  • Free Weather Forecast
  • Video Speed Controller — Video manager
  • Unlock Discord — VPN Proxy to Unblock Discord Anywhere
  • Dark Theme — Dark Reader for Chrome
  • Volume Max — Ultimate Sound Booster
  • Unblock TikTok — Seamless Access with One-Click Proxy
  • Unlock YouTube VPN
  • Color Picker, Eyedropper — Geco colorpick
  • Weather

Z kolei lista rozszerzeń dla przeglądarki Edge jest nieco krótsza – obejmuje bowiem 8 pozycji:

  • Unlock TikTok
  • Volume Booster — Increase your sound
  • Web Sound Equalizer
  • Header Value
  • Flash Player — games emulator
  • Youtube Unblocked
  • SearchGPT — ChatGPT for Search Engine
  • Unlock Discord

Eksperci z Koi Security zalecają natychmiastowe usunięcie wskazanych dodatków oraz całkowite wyczyszczenie danych przeglądarki w celu eliminacji przechowywanych identyfikatorów śledzenia. Warto również przyjrzeć się wszystkim rozszerzeniom, które są zainstalowane.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

WYCIEKI DANYCH z firm. JAK ZAPOBIEGAĆ wynoszeniu danych przez pracowników?

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama