Cyberbezpieczeństwo
Pokolenie Z i Alfa w sieci. Natywni cyfrowo świadomi cyberzagrożeń?
34 proc. nastolatków (10-17 lat) surfuje w sieci co najmniej 4 godziny dziennie w dni powszednie, a tylko 7 proc. dzieci i młodzieży zawsze weryfikuje informacje znalezione w sieci. Najnowsze badania przekrojowo pokazują, jak najmłodsi zachowują się w sieci.
EY wraz z instytutem badawczym Kantar Polska stworzyli raport „Ostrożni w sieci" . W marcu tego roku wspomniane instytucje przeprowadziły badania, w których przyglądały się obecności nastolatków w sieci i sprawdzały, jak dużo czasu przedstawiciele Pokoleń Z (urodzeni w latach 1995-2009) oraz Alfa (urodzeni w latach 2010-2025) spędzają dziennie w internecie i jak podchodzą do tematu cyberzagrożeń. Oba pokolenia od najmłodszych lat mają styczność z siecią, a generacja Alfa uznawana jest już nawet za natywnie cyfrową (naturalnie cyfrową).
Czytaj też
Głównie rozrywka?
Z badań wynika, że internet służy młodzieży do dwóch rzeczy: do komunikacji i rozrywki. Za tymi pojęciami kryją się głównie rozmowy za pomocą komunikatorów (58 proc. badanych) oraz granie w gry wideo (51 proc. respondentów). Niestety, traktowanie internetu przez młodzież jako miejsca prostej komunikacji i rozrywki nie oznacza, że jest to miejsce dla niej bezpieczne. Internet generuje też wiele cyberzagrożeń, a młodzi nie zawsze są tego świadomi. To właśnie w tym aspekcie ich wiedza powinna być jak najszybciej uzupełniona.
Co czwarty ankietowany otworzył plik z nieznanego źródła lub kliknął w link wysłany od nieznajomego użytkownika. Jedynie 7 proc. respondentów przyznało, że zawsze weryfikuje informacje znalezione w sieci. Na dodatek ponad 30 proc. badanych stwierdziło, że nigdy nie sprawdza czy dana wiadomość jest rzeczywiście prawdziwa.
Obecność w internecie i treści, z którymi mamy styczność mogą mieć wpływ na nasze samopoczucie. Z badań EY wynika, że aż 25 proc. respondentów w ostatnim czasie zetknęła się z treściami, które negatywnie wpłynęły na ich nastrój. Jedna trzecia młodzieży w wieku 14-17 lat trafiła też w sieci na treści niepożądane.
Czytaj też
Brak kontroli rodzicielskiej
Aby móc skutecznie odgradzać się od treści, które mogą negatywnie wpływać na nasz nastrój potrzebujemy narzędzi, które będą potrafić nas przed nimi chronić. Niestety, badania jasno wykazują, że ponad połowa respondentów nie ma zainstalowanych programów kontroli rodzicielskiej. Tylko 16 proc. badanych, ma takie narzędzia na swoich smartfonach. Biorąc pod uwagę fakt, że to w głównej mierze smartfony służą nam do surfowania po internecie, można powiedzieć, że zdecydowana większość młodych osób jest narażona na natknięcie się na niewłaściwe treści.
Mniej niż połowa respondentów badania EY (47 proc.) zainstalowała program antywirusowy na smarfonach. Wśród dzieci i młodzieży niska jest też świadomość konieczności częstej zmiany haseł. Regularnie robi to 24 proc. w przypadku dostępu do konta e-mail.
Czytaj też
Bezpieczeństwo to podstawa
Cyberzagrożenia to nie tylko ekspozycja na treści niepożądane. To także m.in. scam , phishing czy malvertising (fałszywe reklamy darmowych aplikacji, które okazują się być wirusem). Unikanie tych zagrożeń w głównej mierze uzależnione jest od naszej świadomości i wiedzy na temat zagrożeń czyhających w sieci.
Świadomość stosowania socjotechniki przez cyberoszustów to jeden z elementów mogących zwiększyć nasze bezpieczeństwo w sieci. To m.in. z tego powodu tak istotna jest edukacja i to edukacja już od najmłodszych lat.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
/MG