Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Aktywność botów, wojna informacyjna, wpływ właścicieli platform na społeczeństwo [PODSUMOWANIE ROKU]

fot. camilo jimenez/ Unsplash/ Domena publiczna

„Coraz poważniejszym problemem z cybernetycznego komponentu wojny informacyjnej wydaje się być kwestia działań przeciwnika prowadzonych poprzez sieci społecznościowe. Problemem pozostaje aktywność botów oraz sygnały świadczące o wzrastających ambicjach i zdolnościach wpływu na społeczeństwo właścicieli platform społecznościowych” - stwierdza Michał Marek z Fundacji Centrum Badań Nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, podsumowując 2021 rok.

Zdecydowaliśmy się zapytać ekspertów o najważniejsze wydarzenia w branży cyberbezpieczeństwa i nowych technologii w 2021 roku oraz o to, czego możemy spodziewać się w nadchodzącym 2022 roku. O odpowiedzi poprosiliśmy Michała Marka z Fundacji Centrum Badań Nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa.

Autor. Michał Marek/ archiwum prywatne

Jak podsumowałby pan rok w branży cyberbezpieczeństwa i nowych technologii?

Rok 2021 uwidocznił zainteresowanie strony rosyjskiej i białoruskiej prowadzeniem przeciwko Polsce działań o charakterze wojny informacyjnej. W roku tym zarówno Mińsk, jak i Kreml przeprowadziły szereg operacji informacyjno-psychologicznych, takich jak związane z atakiem na skrzynki polskich polityków, czy działania związane z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej. W bieżącym roku obie wskazane strony przekroczyły kolejne czerwone linie, które zmusiły polskich polityków, ekspertów i całe społeczeństwo do zwiększenia stopnia zainteresowania kwestiami bezpieczeństwa cybernetycznego i informacyjnego.

Co okazało się być największym wyzwaniem w 2021 roku w branży cyberbezpieczeństwa w Polsce?

Jednym z poważnych wyzwań stało się aktywne wykorzystywanie przez naszego przeciwnika zasobów cybernetycznych w procesie destabilizacji sytuacji społeczno-politycznej w Polsce. Przeciwko naszemu państwu i społeczeństwu, w większym stopniu niż w latach ubiegłych, zaktywowano komponent cybernetyczny i informacyjny. Wojna informacyjna została przy tym wsparta o działania o kinetycznym charakterze, takim jak ataki białoruskich służb na polskich funkcjonariuszy czy zaangażowanie w działania dezinformacyjne dezertera. Dostrzegalne są przygotowania naszego przeciwnika do dalszych działań służących zdestabilizowaniu naszego państwa – są nimi m.in. lobbowanie w Polsce na rzecz nowych narzędzi wpływu, takich jak Telegram.

Czytaj też

Z jakimi największymi cyberproblemami zmagał się świat w 2021?

Coraz poważniejszym problemem z cybernetycznego komponentu wojny informacyjnej wydaje się być kwestia działań przeciwnika prowadzonych poprzez sieci społecznościowe. Problemem pozostaje aktywność botów oraz sygnały świadczące o wzrastających ambicjach i zdolnościach wpływu na społeczeństwo właścicieli platform społecznościowych.

Co uznałby pan za najważniejsze wydarzenie w branży w 2021?

Jeżeli chodzi o wydarzenie, które w poważnym stopniu wpłynęło na ekspertów oraz społeczeństwo, wskazałbym operację dotyczącą ataku na skrzynki polskich polityków. Uświadomiło ono potrzebę stosowania odpowiedniej „higieny pracy” związanej z obsługą zasobów cybernetycznych oraz wskazało na złożoność działań podejmowanych przeciwko Polsce przez podmioty zagraniczne takie jak Rosja czy Białoruś. To wydarzenie uwypukliło powiązanie istniejące pomiędzy atakami hakerskimi, a operacjami informacyjno-psychologicznymi.

Wspomniane wydarzenie wyeksponowało również to, że zagrożenia cybernetycznie nie noszą wyłącznie „technicznego” charakteru. Przy osiągnięciu celów operacji, które przejawia się m.in. atakiem hakerskim, przeciwnik podejmuje działania odnoszące się do sfery humanistycznej. Aby budować odporność społeczeństwa na zagrożenia cyber, nie można zatem ograniczać się do zasad bezpiecznego posługiwania się sprzętem, lecz należy w tym kontekście stymulować spójność społeczną oraz kompleksowo zwiększać poziom wyedukowania społeczeństwa – w celu walki z tezami dezinformacyjnymi przeciwnika należy odpowiednio edukować młodzież np. z zakresu historii najnowszej.

Czytaj też

Co pandemia COVID-19 zmieniła w krajobrazie cyberzagrożeń?

Pandemia uwidoczniła m.in. rolę, jaką sieci społecznościowe odgrywają w procesie formowania nastrojów społecznych. W efekcie pandemii większą uwagę zwróciliśmy na to, w jaki sposób przeciwnik może lobbować szkodliwe dla naszego państwa poglądy, co de facto może zostać przez niego wykorzystane w dogodnym dla niego momencie do wywołania masowych protestów, które mogą skończyć się paraliżem państwa w przededniu operacji o militarnym charakterze.

Jakie najważniejsze trendy wskazałby pan na nadchodzący 2022 rok?

Wzrost znaczenia sieci społecznościowych w procesie oddziaływania na preferencje polityczne i nastroje obywateli. Wzmacnianie się na polskim rynku Telegramu , co może odbywać się relatywnie powoli.

Próba pozyskania przez Rosjan nowych narzędzi wpływu na polskie społeczeństwo. Wzrost aktywności dezinformacyjnej Chin w naszym regionie (m.in. wspieranie działań rosyjskich odnoszących się do Polski, Litwy i Ukrainy).

Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama