Cyberbezpieczeństwo
Hamas gromadzi środki w kryptowalutach na Telegramie
Na Telegramie pojawiają się zbiórki środków w kryptowalutach na rzecz wsparcia organizacji terrorystycznej Hamas - alarmuje AUSTRAC, czyli australijska agencja do walki z przestępczością finansową.
Narodowa agencja do walki z przestępczością finansową w Australii AUSTRAC powiadomiła organy ścigania o pojawieniu się na platformie komunikatora Telegram zbiórek kryptowalutowych, które mają zasilać finansowanie organizacji terrorystycznej Hamas.
Finansowanie gromadzone jest przez kanały, które podają się za pro-palestyńskie i przy okazji rozpowszechniają treści antysemickie - twierdzą funkcjonariusze. Jednym z nich jest kanał Support Palestine („Wspieraj Palestynę”), który od Australijczyków gromadzi donacje w bitcoinach, ethereum i tether. Jego działalność zaczęła się 9 października - dwa dni po krwawym ataku Hamasu na Izrael.
O sprawie pisze gazeta „Australian Financial Review”.
Finansowanie terroryzmu to przestępstwo
Gazeta przypomina, że finansowanie terroryzmu to w Australii (podobnie jak i w krajach UE) przestępstwo. AUSTRAC deklaruje, że dysponuje możliwościami prowadzenia operacji z zakresu cyfrowego nadzoru i inwigilacji niezbędnych do walki z tego rodzaju przestępczością. Działania te odbywają się zazwyczaj we współpracy z innymi siłami bezpieczeństwa.
Telegram to nie jedyna platforma, na której Hamas szuka finansowania. Bojownicy gromadzą środki również w dark webie. „Na powierzchni” mogą podszywać się pod organizacje humanitarne i twierdzić, że zbiórki przekazywane są Palestyńczykom cierpiącym w wyniku konfliktu - dlatego bardzo istotne jest, aby dokładnie weryfikować, komu przekazujemy nasze środki, jeśli chcemy wesprzeć taką zbiórkę.
O podobnych oszustwach pisaliśmy już na naszych łamach w kontekście wojny na Ukrainie.
Kontrowersje wokół Telegrama
We wtorek, izraelskie organy ścigania rozpoczęły kampanię mającą na celu zatrzymanie napływu środków w kryptowalutach do Hamasu. Zamknięto ponad 100 kont krypto połączonych z giełdą Binance, zarekwirowano też kryptowaluty o wartości „milionów dolarów”, jak pisze dziennik „Financial Times”.
Giełdy kryptowalutowe od dawna mają problemy związane z oskarżeniami o pomoc w finansowaniu działalności terrorystycznej. Podobnie platforma Telegram, której działalność w tym kontekście budzi niemałe kontrowersje.
Podobnie jak inne szyfrowane komunikatory, Telegram to jedno z narzędzi chętnie wybieranych przez terrorystów - obok WhatsAppa - do promowania propagandy, gromadzenia środków i rekrutowania nowych bojowników. Obecnie, po wspomnianym komunikatorze WhatsApp należącym do koncernu Meta, Telegram to czwarta najpopularniejsza na świecie aplikacja do komunikacji. Korzysta z niej ok. 800 mln aktywnych w ciągu miesiąca użytkowników.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:*[email protected].*
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany