Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Rozpada się gang ransomware, który stanął po stronie Putina

Autor. ranonaudit/pxhere.com/CC0

Znana grupa prowadząca kampanie ransomware rozpada się po akcji sabotażowej przeprowadzonej przez jednego z jej członków. Nie chciał wspierać Rosji w wojnie. Jest Ukraińcem. 

Reklama

Chodzi o grupę ransomware „Conti”, która opowiedziała się po stronie rosyjskiego rządu w obliczu wojny z Ukrainą. W oświadczeniu do sprawy jej przedstawiciele wskazali, że podejmą odwetowe cyberataki wymierzone w Zachód, gdy państwa te uderzą w infrastrukturę krytyczną Rosji lub regionów rosyjskojęzycznych na świecie. 

Reklama
Treść komunikatu wydanego przez grupę Conti ws. zaangażowania w wojnę na rzecz Rosji.
Treść komunikatu wydanego przez grupę Conti ws. zaangażowania w wojnę na rzecz Rosji.
Autor. Łukasz Olejnik (@prywatnik)/Twitter
Reklama

Jak poinformował dr Łukasz Olejnik, niezależny badacz prywatności i cyberbezpieczeństwa, opowiedzenie się za Rosją wywołało sprzeciw u jednego z członków grupy. Ukrainiec postanowił dokonać wycieku wewnętrznych danych, a wśród nich m.in. zapisów czatu grupowego czy listy członków. 

Informacje dotyczące rosyjskich cyberprzestępców jest dostępna w sieci. 

Czytaj też

Walka na rzecz Ukrainy

Po stronie Ukrainy opowiedzieli się haktywiści Anonymous oraz grupy hakerskie GNG (Georgian Hackers Society) i NB65 (Network Battalion 65') . Oficjalnie wypowiedziały wojnę Rosji za jej inwazję. 

W ramach cyberoperacji atakowane są m.in. rosyjskie rządowe strony oraz banki. Działania hakerów pozwoliły na np. kradzież bazy danych z Sbierbank Rossii (największy bank w Rosji) oraz 40 tys. plików z Moskiewskiego Instytutu Bezpieczeństwa Jądrowego.

Czytaj też

Z kolei władze w Kijowie, a konkretnie Mychajło Fedorow (wicepremier Ukrainy i minister transformacji cyfrowej) przekazał informację o utworzeniu „armii IT”, która zrzesza specjalistów chcących przeciwstawić się rosyjskiej agresji. Więcej na jej temat można znaleźć pod linkiem.

Czytaj też

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama