Reklama

Drony nad Polską. Google odsłania kulisy rosyjskiej operacji

Najnowsza analiza GTIG wskazuje na konkretnych aktorów, którzy realizowali rosyjskie operacje informacyjne podczas incydentu z dronami.
Najnowsza analiza GTIG wskazuje na konkretnych aktorów, którzy realizowali rosyjskie operacje informacyjne podczas incydentu z dronami.
Autor. Press Service of the President of the Russian Federation / Creative Commons Attribution 4.0

Najnowsza analiza Google Threat Intelligence Group wskazuje na konkretnych aktorów, którzy realizowali rosyjskie operacje informacyjne podczas incydentu naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez drony. Ustalenia zespołu pokazują mechanizmy i tempo, w jakim prorosyjskie struktury informacyjne wykorzystują bieżące wydarzenia do kształtowania opinii publicznej.

W dniach 9-10 września br. doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, czemu towarzyszyła zmasowana kampania dezinformacyjna, o czym pisaliśmy na łamach CyberDefence24.

W najnowszej analizie opublikowanej na blogu Google Cloud przedstawiono ustalenia zespołu Google Threat Intelligence Group (GTIG), który zidentyfikował konkretnych aktorów, realizujących określone operacje informacyjne.

Wielu z nich monitorowanych przez GTIG zaczęło promować powiązane narracje w okresie bezpośrednio po incydencie. Choć nie stanowi to jednoznacznego dowodu na koordynację między grupami, wskazuje, że aktorzy wpływu w prorosyjskim ekosystemie nauczyli się szybko reagować na istotne wydarzenia geopolityczne.

Reklama

Portal Kombat

Jednym z aktorów, który prowadził w tym okresie działania informacyjne dotyczące incydentu z dronami, był Portal Kombat (znany również jako „Pravda Network”). Jego działalność jest opisywana od co najmniej 2024 r. jako sieć domen pełniących funkcję wzmacniaczy treści rozpowszechnianych w prorosyjskim ekosystemie, koncentrującą się głównie na inwazji Rosji na Ukrainę.

Przekaz promowany przez Portal Kombat w czasie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, jak podaje zespół Google’a, koncentrował się na podważaniu wiarygodności incydentu oraz przypisywaniu mu celów politycznych. W jednym z opublikowanych artykułów kwestionowano, czy drony w ogóle mogły pochodzić z Rosji, argumentując, że ich zasięg technicznie nie pozwalałby na dotarcie nad terytorium Polski. 

Inny materiał sugerował, że polskie i bałtyckie władze celowo upolityczniły wydarzenie, przedstawiając je jako zagrożenie dla NATO, by storpedować możliwe negocjacje między USA a Rosją w sprawie wojny na Ukrainie. Artykuł insynuował również, że nagrania dronów prezentowane w polskich mediach są fałszywe, a Rosja w rzeczywistości nie miała agresywnych intencji wobec Polski. 

W kolejnym materiale przytoczono rzekome wypowiedzi ukraińskiego eksperta wojskowego, który miał sugerować, że celem incydentu mogło być przesunięcie uwagi Europy z Ukrainy na własną obronność, co w efekcie mogłoby osłabić wsparcie dla Kijowa.

Reklama

Doppelgänger

GTIG zidentyfikował również działania prowadzone przez aktora Doppelgänger, który stworzył sieć nieautentycznych mediów i portali informacyjnych mających na celu oddziaływanie na odbiorców w Europie, Stanach Zjednoczonych i innych regionach. Strony te często mają określony profil tematyczny lub regionalny i publikują treści w językach lokalnych.

GTIG odnotował co najmniej dwa przypadki, w których polskojęzyczne i niemieckojęzyczne serwisy należące do sieci Doppelgänger rozpowszechniały treści dotyczące incydentu z dronami. 

Artykuł w języku polskim opublikowany na stronie Polski Kompas sugerował, że Polacy nie popierają polityki rządu wobec Ukrainy, ponieważ obciąża ona budżet i zagraża bezpieczeństwu kraju. 

Z kolei artykuł w języku niemieckim na stronie Deutsche Intelligenz twierdził, że reakcja Europy na incydent była przesadzona i miała zastraszyć Europejczyków, by zaakceptowali możliwość konfliktu z Rosją. Tekst dodawał, że Rosja ostrzegła przed dronami, a NATO wykorzystało to jako pretekst do zwiększenia obecności wojskowej w regionie, co rzekomo zagraża bezpieczeństwu Rosji i może prowadzić do wojny.

Czytaj też

Niezależny Dziennik Polityczny (NDP)

Kolejnym aktorem wskazanym w analizie GTIG jest Niezależny Dziennik Polityczny (NDP), skupiający się na polskiej polityce wewnętrznej i zagranicznej. Jest to główny kanał wykorzystywany przez długo działającą prorosyjską kampanię wpływu o tej samej nazwie, którą GTIG określa jako NDP.

NDP jest znany jako aktywny propagator antynatowskiej dezinformacji i w ostatnim czasie stał się jednym z kluczowych kanałów prorosyjskiej propagandy w Polsce dotyczącej wojny na Ukrainie.

GTIG odnotował artykuł opublikowany pod nazwiskiem persony powiązanej z NDP, który przedstawiał reakcję Polski na incydent jako przejaw „wojennej histerii” mającej odwrócić uwagę społeczeństwa od problemów wewnętrznych

Artykuł określał również działania NATO w regionie jako nieproporcjonalne i destabilizujące. Ponadto NDP promował w swoich kanałach społecznościowych treści sugerujące, że Polska została wcześniej ostrzeżona o dronach, reakcja władz była przesadzona, a większość Polaków obwinia Ukrainę, NATO lub własny rząd za incydent.

Reklama

Cele kampanii dezinformacyjnej

Jak informuje GTIG, zaobserwowane przekazy dotyczące incydentu z rosyjskimi dronami w polskiej przestrzeni powietrznej realizowały wiele, często przenikających się celów wpływu, zgodnych z historycznymi wzorcami prorosyjskich operacji informacyjnych:

  • Promowanie pozytywnego wizerunku Rosji - działania skoncentrowane na wzmacnianiu przekazów zaprzeczających winie Rosji za incydent.
  • Obwinianie NATO i Zachodu - przekształcanie wydarzeń w taki sposób, by służyły strategicznym interesom Rosji, w tym oskarżanie Polski lub NATO o fabrykowanie pretekstu do realizacji własnych celów politycznych.
  • Podważanie zaufania społecznego do polskiego rządu - przekazy mające na celu osłabienie poparcia społecznego dla władz poprzez sugerowanie, że działania rządu, zarówno w kontekście incydentu, jak i szerszego konfliktu na Ukrainie, są szkodliwe dla stabilności kraju.
  • Podważanie międzynarodowego wsparcia dla Ukrainy - treści mające na celu osłabienie poparcia Polaków dla polityki zagranicznej rządu wobec Ukrainy.

Czytaj też

CyberDefence24.pl - Digital EU Ambassador

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?

Komentarze

    Reklama