Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Dezinformacja powodziowa: 5G, "automat" i teorie o wałach. "Nie wierzcie w to"

Dolny Śląsk walczy z powodzią - jednak równolegle do działań przeciwpowodziowych toczy się również walka z dezinformacją i teoriami spiskowymi na temat katastrofy.
Dolny Śląsk walczy z powodzią - jednak równolegle do działań przeciwpowodziowych toczy się również walka z dezinformacją i teoriami spiskowymi na temat katastrofy.
Autor. By Wlodek k1 - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=152762497

Walka z powodzią na południowym zachodzie kraju to niestety nie tylko mobilizacja całego kraju do pomocy. Wszystkie istotne organy i media przestrzegają przed dezinformacją dotyczącą kataklizmu. Jak się okazuje, nietrudno się na nią natknąć.

Na Dolnym Śląsku od blisko tygodnia trwają zmagania służb i mieszkańców z powodzią. W nocy ze środy na czwartek do Wrocławia dotarła fala powodziowa. Z kolei na terenach, gdzie woda już opadła, trwa wielkie sprzątanie, szacowanie strat i przywracanie porządku.

Reklama

Dolny Śląsk walczy z powodzią. Korzystają oszuści i dezinformatorzy

Niestety, tragedię do swoich celów wykorzystują również ludzie niemający dobrych zamiarów. Jak opisywaliśmy, na Facebooku pojawiła się zmodyfikowana wersja oszustwa na szokujące materiały – tym razem jest to porwanie dziecka przez rwący nurt powodzi. Portrety ilustrujące teksty wygenerowano za pomocą AI.

Nie mniej poważnym problemem jest dezinformacja. Fałszywe doniesienia obejmują praktycznie każdy aspekt tragedii – od przyczyn powodzi, jej przebiegu, działań służb czy sytuacji na terenach zalanych i po opadnięciu wody. Poruszaliśmy m.in. sprawę fałszywych alertów RCB - władze przypominają, że komunikaty można weryfikować za pomocą oficjalnej strony gov(.)pl/powodz2024 oraz profili Rządowego Centrum Bezpieczeństwa w mediach społecznościowych.

Czytaj też

Reklama

HAARP, 5G i „automat obliczający falę powodziową"

Jedna z teorii mówiących o przyczynach ma wyjaśniać, że za powodzią mają stać manipulacje pogody dokonywane przez HAARP za pośrednictwem 5G. Jak wyjaśnia Stowarzyszenie Demagog, placówka badawcza podległa University of Alaska Fairbanks nie ma jakichkolwiek możliwości dokonywania zmian pogodowych, np. wywoływania gwałtownych opadów. Nie ma również możliwości, że to 5G wpłynęło na katastrofę.

Według innego twierdzeniaza powodowanie powodzi ma odpowiadać „automat”, który „dokładnie oblicza następną falę powodziową”. Co ciekawe, do „obliczenia” terminu następnej powodzi mają być potrzebne jedynie „proste wyliczenia”, które w rzeczywistości są manipulowaniem danych poprzez wybiórczy dobór dat zakończenia powodzi czy nawet pomijaniu dat innych kataklizmów między 1998 a 2010. Błędnie również wskazano rzekomą datę początku powodzi w 2024 roku, a działania Czechów nie spowodowały fali w Polsce.

Czytaj też

Reklama

Wały nie będą wysadzane. „Nie ma żadnych działań saperów"

Najpoważniejszym twierdzeniem pojawiającym się w infosferze jest teoria, jakoby saperzy mieli wysadzać wały przeciwpowodziowe. Jako dowód służy rzekomy film z takiej operacji, który opublikowano na TikToku. 

Informacje dotyczące nawet istnienia planów wysadzenia zabezpieczeń przeciwpowodziowych były dementowane nie tylko przez media i władze samorządowe – uwagę na ten fakt zwracał również wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. „Nie ma żadnych działań prowadzonych przez saperów i nie ma żadnych planów wysadzania wałów” – powiedział szef resortu podczas posiedzenia sztabu kryzysowego.

Czytaj też

Działania również w świecie realnym. „To nie jest amatorka"

Dezinformacja to nie tylko publikacja i przekazywanie dalej fałszywych informacji w internecie. Jak wynika z informacji, które pojawiły się w czwartek rano, w różnych miejscach Dolnego Śląska miał pojawić się człowiek ubrany w mundur, rozpowszechniający fałszywe informacje w sprawie wysadzenia wałów.

„To już nie jest amatorka, nie wierzcie w to i natychmiast informujcie służby” – powiedział premier Donald Tusk w reakcji na te doniesienia. 

Warto pamiętać, że takie teorie są niejako echem wydarzeń z lipca 1997 roku w podwrocławskich Łanach, gdy wysadzenie wałów miało obniżyć poziom fali powodziowej na Odrze – przeciwko czemu protestowali mieszkańcy tej miejscowości. Obecnie nie ma nawet mowy o „powtórce z historii”; władze wprowadziły jedynie zakaz wchodzenia na umocnienia przeciwpowodziowe ze względu na klasyfikację tychże jako infrastruktury krytycznej.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama