Reklama

Cyberbezpieczeństwo

#CyberMagazyn: Rozpad prawdy a fałszywe wiadomości

Z czego wynika rozpad prawdy?
Z czego wynika rozpad prawdy?
Autor. Markus Winkler/ Unsplash

W wielu obszarach funkcjonowania każdego społeczeństwa fakty i dane są niezbędne do jego prawidłowego rozwoju. Podejmowanie złożonych decyzji, nawet jeśli wymagają subiektywnych ocen i intuicji wymaga aby opierały się one na uzgodnionych faktach i wiarygodnych danych. Jednak w obecnym dyskursie politycznym i obywatelskim brak zgody co do faktów wydaje się być większy niż kiedykolwiek. Opinie wypierają i przytłaczają fakty w mediach, a w efekcie mniej ufamy instytucjom, które niegdyś były zaufanymi źródłami informacji.

Reklama

Zjawisko odchodzenia od faktów i danych w debacie publicznej i decyzjach politycznych ma daleko idące konsekwencje. Tym postępującym zjawiskiem zajęli się Jennifer Kavanagh, Michael D. Rich z RAND Corporation, publikując na ten temat w 2018 roku oparty na badaniach focusowych raport: "Rozpad prawdy. Wstępne badanie malejącej roli faktów i analiz w amerykańskim życiu publicznym". Jako podstawową metodę przyjęli oni badania focusowe. Przedstawili, jak podkreślają roboczą definicję „rozpadu prawdy”, w swym badaniach skoncentrowali się na powiązanych trendach i podjęli analizę ich możliwych przyczyn (lub determinujących ich czynników) oraz wynikających z tego tytułu konsekwencji. Kavanagh i Rich odróżniają rozpad prawdy od „fałszywych wiadomości”.

Reklama

Autorzy argumentują, że zjawiska takie jak „fałszywe wiadomości” same w sobie nie spowodowały odejścia od obiektywnych faktów w dyskursie politycznym i obywatelskim. Autorzy twierdzą, że „fałszywe wiadomości” stanowią aspekt rozpadu prawdy i związanych z tym wyzwań, wynikających z malejącej wiary w historycznie autorytatywne źródła dokładnych informacji, takie jak rząd, media i edukacja.Od tego czasu zjawisko to jest przedmiotem stałych badań i raportów na ten temat ze strony RAND.

Czytaj też

Co powoduje rozpad prawdy?

Autorzy raportu RAND definiują rozkład prawdy jako charakteryzujący się czterema wzajemnie powiązanymi, kluczowymi elementami.

Reklama
  1. Wzrost niezgodności co do faktów i analitycznych interpretacji faktów i danych;
  2. Zacieranie granicy między opinią a faktem;
  3. Rosnąca względna objętość i wynikający z tego wpływ opinii i osobistych doświadczeń na fakty;
  4. Malejące zaufanie do wcześniej szanowanych źródeł informacji opartych o fakty.

Równocześnie zidentyfikowali i oni cztery czynniki lub potencjalne przyczyny „rozpadu prawdy”.

  1. Cechy przetwarzania poznawczego, takie jak tendencyjność poznawcza. Sposoby, w jaki przetwarza się informacje i podejmuje decyzje, powodują, że następuje szukanie opinii i analiz, które potwierdzają dotychczas istniejące przekonania, a poprzez co przywiązuje się większą wagę do osobistych zapatrywań. Nad fakty i dane znacznie częściej przedkładane są dotychczasowe doświadczenia oraz skróty myślowe i opiniach innych osób w tych samych sieciach społecznościowych. Te tendencje powodują że następuje zacieranie się granicy między opinią a faktem, a w niektórych przypadkach fakt zostaje zastąpiony opinią.
  2. Zmiany w systemie informacyjnym, które obejmują: a. rozwój mediów społecznościowych, który drastycznie zwiększa ilość i szybkość przepływu informacji, a także względną przewagę opinii nad faktami; b. transformację rynku mediów, przed którą stoją tradycyjne gazety i firmy nadawcze, w tym przejście na 24-godzinny cykl informacyjny, rosnącą partyjność niektórych źródeł wiadomości oraz intensyfikację motywów zysku; c. szerokie rozpowszechnianie dezinformacji i wprowadzających w błąd lub stronniczych informacji.
  3. System edukacji nie nadąża za zmianami w systemie informacyjnym. To konsekwencja postępującego ograniczenia w procesie nauczania związanego z edukacją obywatelską, umiejętnością korzystania z mediów i krytycznym myśleniem. W efekcie młodych ludzi pozbawia się wiedzy i umiejętności, która pozwala skutecznie oceniać źródła informacji, identyfikować uprzedzenia i oddzielać fakty od opinii i fałszu. Ta luka w edukacji przyczynia się do formowania się społeczeństwa podatnego na konsumowanie i rozpowszechnianie dezinformacji i informacji, które zacierają granicę między faktami a opiniami.
  4. Postępująca polityczna, społeczno-demograficzna i ekonomiczna polaryzacja przyczynia się zarówno do rosnącej niezgody w odniesieniu do faktów i analitycznych interpretacji faktów i danych, jak i do zacierania się granicy między opinią a faktem poprzez tworzenie przeciwstawnych obozów w których każdy ma swoją własną narrację, światopogląd i fakty. Środowiska po obu stronach stają się izolowane w swoim myśleniu i komunikacji, tworząc poprzez to zamknięte środowisko podatne na rozprzestrzenianie się fałszywych informacji.

Czytaj też

Agenci „rozpadu prawdy”

Pomimo że cztery wspomniane czynniki powodujące „rozpad prawdy” mogą być w dużej mierze niezamierzone - wynikają one z funkcji natury ludzkiej lub są efektem okoliczności, a nie celowych działań, to mogą być one potęgowane przez działania osób i instytucji określonych roboczym mianem „agentów” - zarówno w sposób celowy lub niezamierzony dla własnych korzyści politycznych lub ekonomicznych.

Na przykład, niektóre korporacje medialne polegają na publicystyce i wiadomościach opartych na opiniach, a nie na rzetelnym dziennikarstwie, ponieważ te pierwsze są stosunkowo niedrogie i pozwalają na dostosowanie treści do konkretnych odbiorców. Jednak takie programy przyczyniają się do zacierania granicy między opinią a faktem, a tym samym przyczyniają się do zaniku prawdy.

Środowiska akademickie i badawcze mogą również przyczyniać się do rozpadu prawdy, zwłaszcza gdy presja na publikację - lub, w niektórych przypadkach, programy potężnych darczyńców - prowadzą do publikacji wprowadzających w błąd lub nieprawidłowych ustaleń, które przyczyniają się do zacierania granicy między opinią a faktem lub między faktem a fałszem i które podważają zaufanie do instytucji jako dostawców informacji.

Politycy i instytucje rządowe, parlamenty, również odgrywają tę rolę, nie dotrzymując obietnic lub przekręcając fakty do punktu fikcji, podważając w ten sposób zaufanie publiczne do instytucji.

Wreszcie, podmioty zagraniczne, a w szczególności korporacje odgrywają szczególną rolę w zacieraniu granicy między opinią a faktem oraz zwiększaniu względnej objętości i wynikającego z niej wpływu opinii i osobistych doświadczeń nad faktami poprzez rozpowszechnianie fałszywych informacji.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama