Cyberbezpieczeństwo
#CyberMagazyn: Jak wygląda Internet w Korei Północnej?
Korea Północna jest jednym z najbrutalniejszych reżimów świata. Obywatele KRLD nie mają żadnego dostępu do Internetu – mogą korzystać jedynie z Kwangmyong, czyli intranetu utworzonego w 2000 roku. Nie oznacza to, że nie można znaleźć żadnych północnokoreańskich stron internetowych.
Na wstępie należy zaznaczyć, że wszystkie północnokoreańskie treści są narzędziem propagandowym reżimu Kim Dzong Una. Nie powinniśmy podchodzić do nich jak do sprawdzonych źródeł wiedzy, lecz mogą nam służyć do wydobywania pewnych informacji o tym totalitarnym kraju. Należy pamiętać, że wszystkie zdjęcia i filmy są starannie dobierane przez odpowiednie służby i mają na nas wywrzeć określony wpływ.
Północnokoreański Internet wg Shodana
Jeżeli na Shodanie użyjemy filtru służącego do wskazania urządzeń znajdujących się w Korei Północnej, zostanie nam zwrócone 50 wyników. Najwięcej urządzeń działa w oparciu o RedStar OS, czyli północnokoreańską dystrybucję Linuksa.
Według Shodana, w Korei Północnej istnieją trzy urządzenia na Windowsie widoczne z poziomu Internetu. Może to być jeden z dowodów na łamanie amerykańskich sankcji dotyczących oprogramowania.
Czytaj też
Red Star OS i północnokoreański intranet
Korea Północna posiada swój własny system operacyjny. Oparty jest na Fedorze, zaś jego wygląd przypomina MacOS.
Domyślną przeglądarką jest Naenara, oparta na Mozilla Firefox. Warto zaznaczyć, że domyślnie system najprawdopodobniej próbuje połączyć się z północnokoreańskim intranetem. Świadczy o tym adres IP (10.76.1.11), który zarezerwowany jest dla sieci lokalnych.
Północnokoreański intranet pokazał Emil z kanału Pozdro z KRLD.
Czytaj też
W USA można znaleźć dwa serwery, które wykorzystują RedStar4.0. Jeden z nich wyświetla północnokoreański portal informacyjny, drugi zawiera kilka skryptów do pobrania.
Czytaj też
Północnokoreańskie strony internetowe
KwangYa zawiera listę 36 stron internetowych administrowanych przez reżim Kim Dzong Una. Wśród nich można wyróżnić strony zajmujące się turystyką, znaczkami pocztowymi, gotowaniem czy ekologią.
Każdy północnokoreański portal informacyjny zawiera sekcję zatytułowaną: „Aktywności rewolucyjne Sekretarza Generalnego Partii Pracy Korei Kim Dzong Una”. Zabawny jest fakt, że wszystkie informacje i zdjęcia są identyczne.
Czytaj też
Technologia w przekazie propagandowym
Na jednym z propagandowych zdjęć reżimu można dostrzec, że studenci najprawdopodobniej korzystają z laptopów z zainstalowanym Windowsem 10 i programu Microsoft Word.
Warto również wspomnieć, że Ambasada Korei Północnej w Polsce ma własną stronę internetową, gdzie również można spotkać się z propagandowym przekazem.
Na stronie MSZ Korei Północnej można znaleźć informacje o tym, że Minister Spraw Zagranicznych Polski wysłał wiadomość z gratulacjami z okazji 75 rocznicy utworzenia KRLD do Choe Son Hui, swojej odpowiedniczki w tym kraju.
Podsumowanie
Internet w Korei Północnej jest w pełni kontrolowany przez reżim Kim Dzong Una. Służy on przede wszystkim w celach propagandowych. KRLD w przekazie medialnym kształtuje się na idealny kraj do życia, co jest precyzyjnie wyreżyserowane przez władze.
Cyberprzestępcy z Korei Północnej są realnym zagrożeniem, co opisywaliśmy na łamach CyberDefence24.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany