Cyberbezpieczeństwo
Cyberatak na stronę fińskiego parlamentu. "Za wejście do NATO"
Cyberatak typu DDoS (odmowa usługi) został przeprowadzony we wtorek na witrynę internetową fińskiego parlamentu (Eduskunty). Władze potwierdziły incydent. Media wskazują na rosyjską grupę. Ma to być reakcja na wejście tego kraju do NATO.
"Atak typu >>odmowa usługi<< wymierzony jest w zewnętrzne strony internetowe. Parlament wraz z dostawcą usług oraz Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego pracuje nad ograniczeniem skutków masowych zapytań wysyłanych na serwery" - podało biuro prasowe Eduskunty.
Przed godz. 18 dostęp do stron internetowych parlamentu wciąż był niedostępny lub podstrony ładowały się powoli albo w ograniczonym zakresie.
Czytaj też
Za NATO
Według publicznego nadawcy Yle za atak odpowiada rosyjska grupa o nazwie NoName057(16), która na Telegramie poinformowała o przeprowadzeniu "przyjaznego cyberataku na sąsiednią Finlandię". Hakerzy akcję tłumaczą złożeniem przez Finlandię wniosku o wejście do NATO.
Yle podkreśla, że wcześniej ci sami hakerzy zaangażowani byli w podobne ataki na instytucje m.in. w Polsce, na Litwie oraz w Norwegii.
Dyrektor Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego Sauli Pahlman przekazał Yle, że nie doszło do wycieku informacji wewnętrznych.
Czytaj też
Biden podpisał protokoły akcesyjne
Należy mieć na uwadze, że tego samego dnia prezydent USA Joe Biden podpisał protokoły akcesyjne dotyczące przyjęcia Finlandii i Szwecji do Sojuszu.
Stany Zjednoczone są kolejnym państwem, które oficjalnie wyraziło zgodę na wejście tych krajów do Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. 23 z 30 państw członkowskich podpisało już stosowne dokumenty w tej sprawie.
SZP/PAP