Cyberbezpieczeństwo
Atak na londyńską służbę zdrowia. Hakerzy opublikowali dane
Nastąpił ciąg dalszy sprawy ataków na Synnovis. Grupa hakerska Qilin, która odpowiada za ich przeprowadzenie opublikowała dane, które miały zostać wykradzione z serwerów. Objętość plików wskazuje na to, że atakujący dotrzymali słowa.
Atak na Synnovis, podmiot odpowiedzialny za zapewnienie usług w londyńskich szpitalach, miał miejsce na początku czerwca. Jak opisywaliśmy na łamach CyberDefence24, spowodował on duże problemy w placówkach znajdujących się na terenie stolicy Zjednoczonego Królestwa.
W wyniku operacji rosyjskich hakerów z Qilin i zaszyfrowania systemów Synnovis, National Health Service była zmuszona opóźnić około tysiąc operacji zaplanowanych na czerwiec. Sytuacja była na tyle poważna, że zaapelowano do osób z krwią typu 0 o wsparcie, w celu uzupełnienia zapasów. Jak wskazuje Recorded Future News, atak uniemożliwił szpitalom dopasowanie krwi dla potrzebujących pacjentów.
Czytaj też
Pliki Synnovis upublicznione
Jak przypomina serwis The Register, brytyjski podmiot prowadził negocjacje z Qilin w sprawie okupu. Zostały one jednak zerwane przez hakerów po tym, jak uznali oni przeciąganie rozmów przez ofiary – najprawdopodobniej zgodnie z polityką brytyjskiego rządu odradzającą płacenie okupu - za nieakceptowalne. Ogłosili oni również, że 20 czerwca opublikują wykradzione dane.
Okazuje się, że słowa dotrzymali. Na kanale Telegram należącym do grupy, pojawiło się 400 GB plików, które mają pochodzić z serwerów Synnovis. Są skompresowane, co wskazuje na zgodność z twierdzeniami o uzyskaniu dostępu do 1 TB danych przedsiębiorstwa w przypadku ich rozpakowania.
Czytaj też
Atakujący: nie żałujemy swoich działań
Sami cyberprzestępcy w rozmowie z The Register przyznali, że wiedzieli konkretnie, jaki podmiot biorą na cel. „Współczujemy mieszkańcom Londynu i innych miast, którzy stali się zakładnikami całej sytuacji. Nie żałujemy jednak tego kroku, ponieważ to jest ciągła walka” – przekazano.
Dwa miesiące przed atakiem, brytyjski rząd odrzucił zalecenia dotyczące cyberbezpieczeństwa. Decyzję uzasadniono tym, że ówczesna polityka „zapewniała wystarczający poziom zabezpieczeń”.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:*[email protected].*