Biznes i Finanse
USA rozszerzają czarną listę o kolejne 28 firm m.in. z Chin i Rosji
USA rozszerzają czarną listę ministerstwa handlu. Trafiło na nie kolejne 28 firm z Chin, Rosji i innych krajów. Ruch motywowany jest względami bezpieczeństwa narodowego - donosi dziennik „Wall Street Journal”.
Na czarną listę ministerstwa handlu USA trafiło 28 firm z Chin, Rosji i innych krajów. Stany Zjednoczone argumentują ten ruch względami bezpieczeństwa narodowego, a celem resortu jest zablokowanie możiwości wymiany handlowej podmiotom z kraju z firmami wpisanymi na listę sankcyjną.
To kolejne rozszerzenie czarnej listy. Wcześniej trafił na nią m.in. chiński koncern Huawei , a także liczni producenci spyware oraz sprzętu do rozpoznawania twarzy.
Kto trafił na czarną listę?
Tym razem czarna lista ministerstwa handlu została poszerzona o 9 firm, które zdaniem Amerykanów łamały zapisy o sankcjach międzynarodowych, dostarczając komponenty do budowy bezzałogowych statków powietrznych jednej z rosyjskich spółek. Miały być wykorzystywane następnie przez rosyjski wywiad.
Według cytowanej przez dziennik "Wall Street Journal" minister handlu USA Giny Raimondo, obecnie na liście znajduje się ponad 700 chińskich firm . Przekłada się to na znaczne ograniczenia w możliwości wymiany handlowej dla przedsiębiorców z ChRL i powiązanych z nimi podmiotów.
Utrzymywanie stosunków handlowych z podmiotami z listy nie jest możliwe, chyba, że podmioty chcące prowadzić taką działalność uzyskają na to specjalne zezwolenie z ministerstwa handlu USA. O licencje na eksport wcale nie jest jednak łatwo.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany