Reklama

Biznes i Finanse

Prezes EXATELA o polskiej technologii: „Nie umiemy wyjść na zewnątrz”

fot. pixinio
fot. pixinio

„Pandemia w obszarze cyberbezpieczeństwa nic nie zmieniła. Ci, którzy dbali o cyberbezpieczeństwo dbają o nie nadal, natomiast Ci, którzy o nie niedbali dalej je zaniedbują” – wybrzmiało podczas debaty „Cyberbezpieczeństwo – wnioski i wyzwania po okresie pandemii”, odbywającej się podczas tegorocznego Kongresu 590. Co płynie z pandemii, która postawiła nas w nowej rzeczywistości? Jakie wnioski z lockdownowej sytuacji płyną dla biznesu? Co było największym wyzwaniem i co zmieni się w funkcjonowaniu poszczególnych organizacji? Na te i wiele innych pytań odpowiadali zgromadzeni goście.

Kongres 590 zorganizowany w formule online zorganizował debatę, w ramach której o cyberbezpieczeństwie debatowali Prezes Zarządu EXATEL Nikodem Bończa Tomaszewski, Prezes Zarządu Poczty Polskiej S.A. Tomasz Zdzikot, Prezes Zarządu Stratup Poland Tomasz Snażyk oraz Wiceprezes Zarządu Banku PKO BP Adam Marciniak. Taki skład gwarantował nie tylko wysoką jakość dyskusji, ale również hasła, które powinny głośno wybrzmieć.

„Pandemia w obszarze cyberbezpieczeństwa nic nie zmieniła. Ci, którzy dbali o cyberbezpieczeństwo dbają o nie nadal, natomiast Ci, którzy o nie niedbali dalej je zaniedbują” – stwierdził Nikodem Bończa Tomaszewski, Prezes Zarządu EXATEL, rozpoczynając swoją wypowiedź. Jednak prezes naszej rodzimej spółki musiał się również zmierzyć z odpowiedzią na pytanie prowadzącego o budowanie cybersuwerenności.

Odnosząc się właśnie do zadanego pytania odnośnie uzależniania od obcych technologii prezes EXATELA stwierdził, że budowa cybersuwerenności nie odbywa się tylko pod hasłami cyberbezpieczeństwa. „Chodzi o to, że promując technologie zaufane czy te rodzinne, my kupujemy sobie tylko bezpieczeństwo. Cybersuwerenność polega na czymś bardziej fundamentalnym z punktu widzenia gospodarczego – mianowicie kreując własne rozwiązania w dziedzinie cyberbezpieczeństwa, telekomunikacji i IT, my po prostu budujemy również zyski dla naszej gospodarki” – odpowiedział Nikodem Bończa Tomaszewski. „W tej chwili cały polski sektor IT i komunikacji jeszcze bardziej rozwija się w modelu usługowym – czyli importujemy technologię z zewnątrz, świadczymy w oparciu o nią jakąś usługę i dzięki temu jesteśmy w stanie osiągnąć zyski” - dodał. Jednak jak podkreślił prezes EXATELA jest to model, który się kończy.

„Mówiąc o cybersuwerenności gospodarczej, nie możemy odnosić się tylko do tego, że musimy być cyberbezpieczni, bo nie ufamy określonemu krajowi czy firmie” – dodał prezes EXATELa. W jego opinii chodzi właśnie o to, aby marża i zyski ze sprzedaży technologii zostawały na terytorium Polski – w naszym krajowym systemie gospodarczym. Jak przypominał Bończa Tomaszewski, Polska jest bardzo poważnym graczem – sam rynek telko jest obecnie wart między 25 a 30 miliardów złotych rocznie.

Zgoła odmienną opinię co do kwestii pandemicznej i konieczności zmiany działań w kontekście cyberbezpieczeństwa przekazał Tomasz Zdzikot, Prezes Zarządu Poczty Polskiej. „Pandemia zmieniła bardzo wiele. Nasze wnioski z tej sytuacji przelaliśmy na strategię” – wskazał prezes narodowego operatora pocztowego. Omawiając sytuację kierowanej przez niego firmy oraz zmiany, które zaszły w organizacji z uwagi nie tylko na pandemię koronawirusa, ale i nowe zadania nałożone na Pocztę Polską, stwierdził, że „musimy bardzo mocno przemodelować nasz biznes, żeby pokazać skalę transformacji, która nas czeka – wystarczy wspomnieć, że dzisiaj około 70% przychodów Poczty Polskiej generowanych jest przez rynki, których nie możemy uznawać za rynki rosnące, a wręcz przeciwnie – za rynki, które się kurczą” – wskazał. Jednocześnie podkreślił, że jego organizacja bardzo mocno stawia na cyfryzację. „W nowej strategii mówimy o tym, że Poczta chce być wiarygodnym i niezawodnym parterem zawsze i wszędzie – tylko w nowych czasach to znaczy coś innego” – dodał.

Tomasz Zdzikot wskazał również na kluczowe daty dla Poczty Polskiej: 1 lipca i 1 października – czyli dwie terminy wynikające z ustawy o doręczeniach elektronicznych. „To dla Poczty Polskiej duża zmiana. Będziemy operatorem systemu doręczeń elektronicznych, które wytarzamy wspólnie z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. To jest zmiana, która zostanie z nami  wiele lat – okres wchodzenia w życie poszczególnych segmentów tej ustawy jest rozłożony do roku 2029. To jest ważny moment” – podkreślił były sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, a obecnie prezes Poczty Polskiej.

Największym wyzwaniem dla Poczty Polskiej, która – jak przypomniał Prezes Zdzikot – jest operatorem infrastruktury krytycznej i jednocześnie największą firmą logistyczną i największym pracodawcą w kraju, było utrzymanie ciągłości działania: „Poczta jest gwarantem wielu procesów – gwarantem obrotu w wielu obszarach, gwarantem pewności komunikacji”.

Prezes Zdzikot w kontekście swojej firmy wskazał na rozwój cyberbezpieczeństwa w dwóch obszarach. „Jako operator infrastruktury krytycznej, jako firma, której podstawowym zadaniem jest utrzymanie ciągłości działania, musimy dbać o bezpieczeństwo naszych sieci i systemów wewnętrznych, a w drugim obszarze to też bezpieczeństwo usług i bezpieczeństwo naszych klientów” – wspomniał. Jak podkreślił Zdzikot kontynuując swoją wypowiedź, narodowy operator zauważył wzrost skali kampanii phishingowych. Jednocześnie zaznaczył, że w wypadku tego zagrożenia niezwykle istotna jest rola świadomości na temat tego typu ryzyka, a także współpraca z organami ścigania. „Z takimi incydentami mierzymy się praktycznie codziennie” – podkreślił.

Tomasz Snażyk, CEO/Prezes Zarządu Startup Poland wskazał podczas Kongresu 590, że zmiany, które nastąpiły, pokazały, że w Polsce jest miejsce dla cyberbezpieczeństwa nie tylko dostarczanych przez duże firmy, ale również przez te małe. „Nastąpiła też bardzo duża zmiana w kontekście prowadzenia biznesu – jak się sprzedaje swój pomysł na biznes, z tego jak się podpisuje dzisiaj umowy i jak się je negocjuje. Wszystko wygląda zupełnie inaczej niż przed marcem zeszłego roku” – zaznaczył, odpowiadając na pytanie odnośnie zmian, które nastąpiły od marca ubiegłego roku w kontekście budowania i funkcjonowania starupów.

W podobnym tonie wypowiadał się Adam Marciniak, Wiceprezes Zarządu Banku PKO BP, odpowiedzialny za obszar informatyki: „pandemia przede wszystkim pokazała nam, gdzie są potrzeby społeczeństwa”. Jak wskazał w ramach swojej wypowiedzi, czas powszechnego kryzysu zdrowotnego pokazał, że nie można zamknąć oddziałów bankowych oraz że obrót gotówki, zarówno elektroniczny jak i fizyczny, musi być zapewniony. „Jako instytucja musieliśmy od samego początku stanąć na wysokości zadania. Bardzo duży nacisk położyliśmy na to, aby zadbać o bezpieczeństwo klientów” – dodał prezes Marciniak. Jak podkreślił wiceprezes zarządu w trakcie debaty, fakt, że bank już wcześniej zainwestował w rozwiązania chmurowe sprawił, że dużo łatwiej po przyjściu pandemii było mu dostosować się do pandemicznych warunków pracy.

Jak państwo może pomóc firmom być bezpiecznym?

Podejmując się odpowiedzi na to pytanie, Prezes Zdzikot wspomniał, że przez wszystkie przypadki podczas tego typu wydarzeń jest odmieniane słowo „zdolności”. „W gruncie rzeczy sfery publicznej szeroko rozumianej – czy to będzie wojsko, czy to będą służby mundurowe, czy z perspektywy sfery gospodarczej – to jest to samo wyzwanie – wyzwanie pozyskania niezbędnych, kompetentnych zasobów, zarówno kadrowych jak i technologicznych” – podkreślił prezes Poczty Polskiej. „Oczywiście z perspektywy dużej organizacji, niezależnie od tego czy mówimy o organizacji publicznej czy gospodarczej, jest to nieco łatwiejsze niż z punktu widzenia małego podmiotu. Ale zasoby są niezbędne” – wspomniał prezes Zdzikot, jeszcze wskazując, że trzeba mieć kompetentnych ludzi, którzy przygotują procedury, będą ich pilnować, a potem będą w stanie zamówić odpowiednie technologie i je obsługiwać, a ostatecznie czerpać z nich korzyści.

Odnosząc się do słów Prezesa EXATELA, Tomasz Zdzikot dodał, że z punktu widzenia dużej organizacji można sobie pozwolić na komfort wytwarzania części technologii samodzielnie oraz na pozyskiwanie specjalistów. „Dzisiaj rynek w obszarze cyberbezpieczeństwa jest rynkiem pracownika” – dodał prezes Poczty Polskiej. Jednocześnie przypomniał, że rynek globalny wskazuje na niedobór specjalistów w tym zakresie. Zadaniem państwa jest stworzenie warunków do tego, aby tych ekspertów było jak najwięcej: „My jako Polska mamy ogromny potencjał” – ocenił Zdzikot.

Czy w Polsce da się zarobić na bezpieczeństwie? Czy da się prowadzić ekspansję międzynarodową?

„Rynek Polski w zakresie usług cyberbezpieczeństwa jest bardzo płytki” – odpowiedział Nikodem Bończa Tomaszewski na tak trudne pytanie. Prezes EXATELA podkreślił, że pomimo takich bodźców jak RODO czy KSC, wydatki na cyberbezpieczeństwo firmy traktują jako „dopust boży”. Jednocześnie prezes naszej rodzimej spółki zaznaczył, że dla każdego kto, podobnie jak EXATEL, wytwarza produkty w obszarze cyberbezpieczeństwa, przyświeca myśl, że są one tworzone dla rynków zagranicznych. Co podkreślił w swojej wypowiedzi, chcąc znaleźć swoje miejsce na tych rynkach, trzeba na nie wejść agresywnie.

„To samo co bank PKO BP, podobnie jak inne banki, osiągnął na rynku finansowym oraz tak samo jak Poczta Polska wzmacnia swoje zdolności do przetrwania kryzysów, tak samo musimy walczyć o to w sektorze IT. Mówię tutaj globalnie o rodzimych firmach prywatnych czy prywatnych z sektora IT, ICT, włączając w to telko” – kontynuował Prezes EXATELA. „Mamy wszystkie narzędzia, aby to zrealizować – posiadamy bardzo dużo inżynierów (…), zdolności produkcyjne (…), a także dobry system grantów NCBiRu (…) To, czego nam brakuje, to są zdolności szybkiego umiędzynarodowienia, szybkiej globalizacji, szybkiego wchodzenia na zagraniczne rynki” – wskazał. „Nie umiemy wyjść na zewnątrz – i to jest największa nasza słabość. Bo resztę elementów posiadamy – to jest tylko kwestia ich poskładania i ruszenia do przodu”.

Debata odbyła się 6 maja 2021 roku w ramach Kongresu 590.

image

Reklama
Reklama

Komentarze