Huawei wycofuje z Europy swoich lobbystów i ostatecznie traci nadzieję na bycie globalnym liderem, jeśli chodzi o technologie łączności. Dlaczego? Z powodów politycznych, gdyż potencjał biznesowy firmy wciąż mógłby pozwolić jej na zawojowanie wielu rynków. Waszyngton jednak politycznie zwyciężył.
Serwis Politico zauważa, że koncern Huawei wciąż oferuje najnowsze technologie po cenach, delikatnie rzecz ujmując, konkurencyjnych względem rywali. Fakt, że firma rezygnuje z podboju europejskich rynków, należy łączyć z polityką Waszyngtonu, który od dawna lobbował za wykluczeniem tej spółki przez swoich sojuszników ze Starego Kontynentu.
Odwrót do domu
Huawei ma według Politico obecnie zwracać się z powrotem ku lokalnemu rynkowi w Chinach, mimo, że Europa była dla niego najważniejszym rynkiem zagranicznym. Uwaga koncernu skupi się na Starym Kontynencie zaledwie na kilku krajach: Niemczech, Hiszpanii i Węgrzech. Państwa te nie uległy amerykańskim naciskom, które od wielu lat prezentują Huawei jako zagrożenie dla bezpieczeństwa całego Zachodu – pisze serwis.
Jeden z rozmówców Politico, pragnący zachować anonimowość, ocenił, że rodzimy rynek w Chinach to coś, co może „uratować Huaweiowi tyłek".
W serwisie CyberDefence24.pl natomiast wcześniej pisaliśmy o słowach założyciela tego koncernu Rena Zhengfeia, który kilka miesięcy temu zapowiedział swoim pracownikom nadejście ciężkich czasów i wskazał, że kolejne lata to przede wszystkim koncentracja na walce o przetrwanie, a nie czas na drapieżny rozwój i inwestycje.
Zachodni menedżerowie opuszczają chińskiego giganta
Politico wylicza, że latem tego roku biuro Huaweia w Brukseli, które odgrywało kluczową rolę w lobbingu przeciwko stanowisku USA w Europie, straciło bardzo ważnych pracowników. To m.in. szef komunikacji biura – były dziennikarz BBC Phil Herd, a także menedżerowie odpowiedzialni za lobbing i politykę.
Ważne dla działalności Huaweia osoby odeszły również z pracy w biurze firmy w Londynie, Paryżu, jak i w Warszawie, gdzie firmę opuścił Szymon Solnica odpowiedzialny za PR – podaje Politico.
Rzecznik Huaweia na Europę bagatelizuje doniesienia serwisu i w rozmowie z Politico tłumaczy, że to normalne ruchy kadrowe, a „jedni ludzie odchodzą, inni zaś przychodzą". Inni rozmówcy serwisu natomiast wskazują, że istotnie – rezygnacje najważniejszych pracowników spółki to duża zmiana, którą koncern zaczął realizować po cichu we wrześniu 2021 roku.
Powrót córki
Politico wiąże zmianę w polityce firmy z powrotem do Szenczen córki Rena Zhengfeia i wieloletniej szefowej Huaweia ds. finansów Meng Wanzhou. Jej zatrzymanie i trzyletni pobyt w Kanadzie, , gdzie oczekiwała na ekstradycję do USA, przyniosły firmie wiele strat – nie tylko biznesowych, ale i wizerunkowych.
Po powrocie Meng awansowała i jest obecnie zastępczynią prezesa firmy i to z jej ręki zainicjowano zmiany kadrowe w koncernie – twierdzi serwis.
Nowe centrum operacyjne w Düsseldorfie
Według Politico, zmiany czekają również strategię biznesową Huaweia w Europie, gdzie firma ograniczy swoją obecność do jednego obszaru działalności z siedzibą w niemieckim Düsseldorfie. Obecnie biznes Huaweia podzielony jest na dwie części – zachodnią Europę zarządzaną właśnie z tego miasta i wschodnią oraz północną, którą zarządza się z Warszawy.
Politico nie podaje informacji o planowanym zmniejszeniu zatrudnienia w firmie.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].