Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Sprawa Huawei. Czy chiński wywiad chciał powstrzymać proces karny?

Fot. Huawei

Dwóch oficerów chińskiego wywiadu próbowało skorumpować organy ścigania USA, by uzyskać poufnych informacji na temat procesu karnego przeciwko koncernowi Huawei – twierdzi amerykańska prokuratura.

Reklama

O sprawie, w której dwóm obywatelom ChRL postawiono już zarzuty, jako pierwszy poinformował dziennik „Wall Street Journal" .

Reklama

W dokumentach procesowych co prawda nie pada nazwa Huawei, a odwołują się one po prostu do „koncernu telekomunikacyjnego z Chin", jednak źródła dziennika wskazują jasno – to właśnie o tego giganta elektroniki i telekomunikacji chodzi.

Chiński wywiad w akcji

Oskarżeni o próbę korupcji amerykańskich organów ścigania to dwaj mężczyźni: Guochun He i Zheng Wang. Jak pisze gazeta, obaj mieszkają obecnie w Chinach i nie ma z nimi kontaktu. W dokumentach procesowych pojawiają się jednak jako oficerowie chińskiego wywiadu, odpowiedzialni za realizację operacji przeciwko USA na zlecenie chińskiego rządu. Ich celem miało być przyniesienie korzyści oczku w głowie Pekinu, jakim jest Huawei – jeden z tygrysów gospodarki Państwa Środka.

Reklama

He i Wang to nie jedyne osoby, którym postawiono zarzuty w związku z operacjami wpływu Chin realizowanymi w USA. Ministerstwo sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych mówi o grupie kilkunastu osób, które obciążono zarzutami w trzech oddzielnych procesach związanych z działaniem wywiadowczym, z którego korzyść miał czerpać Huawei.

„To skandaliczna próba ochrony firmy z ChRL przed odpowiedzialnością przez oficerów wywiadów tego kraju, a także próba podważenia integralności naszego systemu sprawiedliwości" – powiedział prokurator generalny Merrick Garland na konferencji prasowej w związku ze sprawą.

Huawei ważny w wojnie handlowej

Chiny od lat są postrzegane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA, a w szczególności – prowadzone przez ten kraj operacje wywiadowcze, realizowane zarówno w domenie humint (wywiad osobowy), jak i sigint (wywiad elektroniczny). O tym, jak dużym zagrożeniem jest chińskie cyberszpiegostwo, pisaliśmy na łamach naszego serwisu wielokrotnie , informując m.in. o przypadkach kradzieży własności intelektualnej.

Huawei to koncern, który od dawna jest kartą przetargową w chińsko-amerykańskiej wojnie handlowej. Amerykańska administracja byłego już prezydenta USA Donalda Trumpa uważała, że sprzęt produkowany przez tę firmę, wykorzystywany do budowy sieci łączności nowej generacji 5G, może być wykorzystywany przez Pekin do celów szpiegowskich.

Huawei został obłożony sankcjami, a amerykańska dyplomacja zrobiła bardzo wiele, aby wyeliminować tego gracza z rynku sprzętu dla 5G również w państwach sojuszniczych.

Pierwsze zarzuty przeciwko tej firmie zostały postawione przez amerykańskich prokuratorów w 2019 roku. Wtedy wymiar sprawiedliwości USA wskazał, że spółka nieustannie narusza obowiązujące w kraju prawo i nie stosuje się do ogólnoprzyjętych, światowych praktyk biznesowych.

W 2020 roku zakres zarzutów został rozszerzony, a wymiar sprawiedliwości wskazał, że Huawei angażował się również w spiski na rzecz wykradania własności intelektualnej.

Administracja prezydenta Joe Bidena nie zmieniła znacząco swojego nastawienia do chińskiej spółki i szerzej - firm technologicznych z Państwa Środka.

Narracja o tym, że stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, tym bardziej w razie konfliktu, jest podtrzymywana. Dowodem tego jest m.in. opisane przez nas wcześniej wystąpienie szefa brytyjskiego wywiadu elektronicznego Jeremy'ego Fleminga , który podkreślił, że Chiny dążą do kontroli światowego rynku nowych technologii i stanowią problem dla bezpieczeństwa narodowego, który będzie definiował naszą przyszłość.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama