Niedobory półprzewodników dają w kość firmom produkującym nie tylko sprzęt elektroniczny, ale i AGD, urządzenia biurowe, a także samochody. Niektóre z nich mają zapasy tylko na 5 dni produkcji, podczas gdy w końcu 2019 r. zmagazynowane czipy pozwalały im kontynuować ją jeszcze przez ok. 40 dni.
Amerykańskie ministerstwo handlu ostrzega przed dalszymi poważnymi skutkami niedoborów na rynku półprzewodników.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że popyt na urządzenia elektroniczne osiągnął niewidziane wcześniej rozmiary, a kryzys półprzewodnikowy trwa - firmy nie nadążają z ich dostarczaniem.
Obecnie niedobory tych komponentów odbijają się na produkcji nie tylko laptopów i smartfonów, ale i sprzętów AGD, samochodów oraz innych urządzeń wykorzystujących w swojej pracy te podzespoły.
Badania przeprowadzone przez ministerstwo handlu USA wykazały, że zapotrzebowanie na półprzewodniki w 2020 r. było o 17 proc. wyższe, niż rok wcześniej.
Co jednak zrobić, aby podołać sytuacji?
Czytaj też
Przebudować gospodarkę, uchwalić nowe prawo
Amerykańska minister ds. handlu Gina Raimondo powiedziała, że "z szybującym do nieba popytem i całkowitym wykorzystaniem istniejących możliwości produkcyjnych, jedyną metodą rozwiązania tego problemu będzie przebudowa naszego krajowego sektora produkcji".
We wtorek Demokraci zaproponowali w Kongresie nowe prawo, które ma zwiększać zdolność konkurencyjnej rywalizacji USA względem Chin, m.in. przez wydatkowanie 52 mld dol. na produkcję i badania w branży półprzewodników. Senat zaaprobował taki budżet w czerwcu ubiegłego roku.
Na uchwalenie budżetu i ułatwień dla produkcji czipów w USA naciska administracja prezydenta Joe Bidena, która zdaje sobie sprawę, że braki mają odbicie w całej amerykańskiej gospodarce.
Czytaj też
Prywatne inwestycje
W ub. tygodniu Intel zadeklarował, że zainwestuje 20 mld dolarów w budowę największego na świecie kompleksu produkcyjnego dla półprzewodników w stanie Ohio.
W listopadzie z kolei Samsung zapowiedział, że nowa placówka produkcyjna podzespołów komputerowych warta 17 mld dol. ruszy w Teksasie. Ma ona wystartować w połowie 2024 r. i stanowi największą w historii inwestycję tego koncernu w Ameryce.
Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.