Reklama

Social media

Gwardia Narodowa w Wirginii celem cyberataku. Hakerzy uzyskali dostęp do kont e-mail

Fot.: Chris Henry/Unsplash
Fot.: Chris Henry/Unsplash

Gwardia Narodowa stanu Wirginia w USA potwierdza, że w lipcu 2021 roku cyberatak uderzył w system informatyczny tej formacji. Hakerzy uzyskali nieautoryzowany dostęp do niektórych kont e-mail i do części danych. Gwardia zapewnia, że incydent nie miał większego wpływu na bezpieczeństwo kraju.

Konta e-mail połączone z Siłami Obronnymi Wirginii i Departamentem Spraw Wojskowych Wirginii zostały dotknięte cyberatakiem w lipcu 2021 roku, według oświadczenia rzecznika tej formacji.

Hakerzy mieli dostęp do maili

A. A. Puryear, szef ds. publicznych Gwardii Narodowej Wirginii powiedział serwisowi ZDNet, że organizacja została powiadomiona w lipcu o możliwym zagrożeniu cybernetycznym przeciwko Siłom Obronnym Wirginii i natychmiast rozpoczęła dochodzenie w koordynacji ze stanowymi i federalnymi organami bezpieczeństwa cybernetycznego oraz instytucjami ścigania w celu ustalenia, co zostało dotknięte cyberatakiem.

„Dochodzenie wykazało, że zagrożenie miało wpływ na konta e-mail VDF i Departamentu Spraw Wojskowych Wirginii utrzymywane przez zakontraktowaną stronę trzecią, i nie ma żadnych oznak, że wewnętrzna infrastruktura IT VDF , DMA lub serwery danych zostały naruszone" - poinformował Puryear.

Rzecznik potwierdził, że incydent nie był atakiem ransomware, ale nie odpowiedział na pytania o to, do których adresów e-mail uzyskano dostęp i czy ofiary zostały już powiadomione.

Marketo stoi za atakiem?

20 sierpnia br. grupa Marketo zaczęła publikować dane skradzione z Virginia Department of Military Affairs. Cyberprzestępcy stwierdzili, że mają 1 GB plików pochodzących z maili.

Eksperci twierdzą, że chociaż operatorzy Marketo nie są twórcami ransomware, niektóre z danych na ich stronie zostały przejęte podczas ataków tego typu.

Marketo było wcześniej posądzane o sprzedaż danych japońskiego giganta technologicznego Fujitsu.

W przeszłości grupa posunęła się też do wysyłania próbek skradzionych danych do konkurentów, klientów i partnerów, aby zawstydzić ofiary i zmusić je do zapłacenia za zwrot danych.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze