Social media
Facebook będzie wymagał od reklamodawców ujawniania tożsamości
Facebook będzie wymagał od reklamodawców politycznych w Wielkiej Brytanii, aby ujawniali swoją tożsamość. Ma to pomóc w zwalczaniu dezinformacji i zagwarantować większą przejrzystość treści na platformie.
Koncern zapowiedział także, że informacje o reklamach politycznych zamieszczane na Facebooku przez nadawców zlokalizowanych w Wielkiej Brytanii będą archiwizowane przez okres siedmiu lat w publicznie dostępnej bazie danych. Zgodnie z oświadczeniem Facebooka działania mają pomóc w zwalczaniu nadużyć. Firma dodała, że wzrost transparentności jest w jej ocenie korzystny dla demokracji i procesów wyborczych.
Według AP decyzja Facebooka jest wynikiem wcześniejszych apeli ze strony brytyjskich władz, które niejednokrotnie wzywały firmy świadczące usługi społecznościowe do ochrony demokracji w epoce cyfrowej. Z raportu wydanego w tym roku przez Izbę Gmin brytyjskiego parlamentu wynika, że demokracja przechodzi obecnie przez kryzys spowodowany wykorzystywaniem danych z mediów społecznościowych przez firmy analityczne do przesyłania politycznego przekazu marketingowego o silnie spolaryzowanym charakterze bez zgody odbiorców.
"Większość reklam na Facebooku jest sponsorowana przez działające w zgodzie z prawem organizacje. Wiemy jednak, że istnieją podmioty chcące wykorzystywać naszą platformę dla złych celów" - oświadczyli przedstawiciele Facebooka. Podkreślili, że koncern staje "przeciwko inteligentnym i dysponującym znaczącymi środkami finansowymi adwersarzom, którzy zmieniają taktyki wraz z naszymi działaniami". Podobną opinię wyraził wcześniej szef Facebooka Mark Zuckerberg, który określił walkę z dezinformacją jako "wyścig zbrojeń".
SZP/PAP
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany