Armia i Służby
Wzrasta aktywność US CYBERCOM
Jak informuje Departament Obrony Stanów Zjednoczonych, US Cyber Command w ciągu ostatnich kilku miesięcy przeprowadziło więcej operacji w cyberprzestrzeni niż przez ostatnie 10 lat.
„Powiedziałbym, że w ramach starego procesu decyzyjnego tego typu operacji można byłoby policzyć na placach jednej ręki” – wskazuje przedstawiciel Departament Obrony, który pragnie pozostać anonimowym.
Nowy proces, zwany National Security Presidential Memorandum (NSPM) 13, wdrożony w sierpniu 2018 roku, zastąpił stare rozwiązania jeszcze z czasów administracji Baracka Obamy. W przeszłości zarówno ofensywne, jak i defensywne operacje w cyberprzestrzeni wymagały zgody prezydenta. Obecnie cała procedura została uproszczona. „Od kiedy nowy proces wszedł w życie, przeprowadziliśmy o wiele więcej operacji” – zaznaczył przedstawiciel DoD.
Departament Obrony funkcjonuje obecnie w ramach nowej koncepcji znanej jako „trwałe zaangażowanie”. Jej kluczowym filarem jest to, co urzędnicy nazywają „obroną wyprzedzającą”. Wiąże się ona z działaniami podejmowanymi poza amerykańskimi sieciami. „To pomaga nam się lepiej chronić” – podkreśla gen. Charles Moore, jeden z dowódców Cyber Command. – „Działając w ten sposób, możemy obserwować techniki i procedury wroga oraz jego taktykę, a także odkryć wszelkie narzędzia i broń, jakie może wykorzystać” – tłumaczy wojskowy.
Charles Moore zaznaczył, że nowy proces podejmowania decyzji miał kluczowe znaczenie dla wirtualnych operacji, ponieważ pozwala na prowadzenie działań w ściśle określonych warunkach, jakie zostały określone przez samego prezydenta. „Wymagają one ścisłej koordynacji i synchronizacji” – wyjaśnia przedstawiciel Cyber Command.
Nowe podejście do operacji w cyberprzestrzeni doprowadziło do normalizacji wirtualnych działań względem bardziej konwencjonalnych.