Armia i Służby
W Szwecji powstaje Agencja Obrony Psychologicznej. Ma walczyć z dezinformacją
Szwecja tworzy nową służbę - Agencję Obrony Psychologicznej, specjalizującą się w operacjach psychologicznych. To odpowiedź na falę dezinformacji, która coraz częściej staje się orężem prowadzenia specyficznie rozumianej geopolityki.
Szefem działu operacyjnego nowej agencji został Mikael Tofvesson - pisze dziennik "Financial Times". Według Tofvessona, dezinformacja jest coraz częściej wykorzystywana przez agresorów chcących wzmagać podziały społeczne wokół kwestii takich, jak przestępczość, szczepienia na COVID-19, a także walka z pandemią i imigracja. "To niezbyt intensywne kampanie, które są jednak realizowane w czasie ciągłym, a kiedy określony temat pojawia się w mediach, ich aktywność wzrasta" - mówi Tofvesson cytowany przez "FT".
Nowa służba ma zająć się monitorowaniem operacji wpływu, metod stosowanych przez agresorów i ich polityki.
Dezinformacja jako usługa
Dziennik zwraca uwagę, że pandemia koronawirusa stała się czynnikiem wyzwalającym dla nowego rodzaju dezinformacji, która zaczęła się rozprzestrzeniać tak samo szybko, jak sam wirus. Na scenę wkroczyli nowi aktorzy, naśladujący metody stosowane do tej pory przez Moskwę i Pekin - twierdzi gazeta i wskazuje m.in. na model "dezinformacji jako usługi", oferowany przez prywatne podmioty, które oferują prowadzenie operacji wpływu za pieniądze.
Pięta achillesowa Zachodu
"Pandemia koronawirusa napędzana jest tym, że wiele osób wierzy w dezinformację antyszczepionkową i nie ufa przekazowi rządowemu" - zwraca uwagę "FT" i dodaje, że zaufanie do instytucji publicznych to "pięta achillesowa zachodnich demokracji", którym coraz trudniej jest bronić się przed sprawnie wykorzystującymi innowacje adwersarzami.
Destabilizujący efekt dezinformacji wymierzonej w zdolności militarne
Dziennik zwraca uwagę, że dezinformacja wymierzona w zdolności militarne i przywództwo polityczne krajów może mieć efekt destabilizujący. Przykładem są Stany Zjednoczone, gdzie podziały polityczne i ideologiczne są głęboko zakorzenione historycznie, jednak operacje wpływu realizowane przez Moskwę przed wyborami prezydenckimi z 2016 r. wyniosły je na nieznany wcześniej poziom i znacząco zburzyły zaufanie względem amerykańskiej demokracji - ocenia londyński dziennik.
Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany