Reklama

Armia i Służby

wojna Ukraina

Sztuczna inteligencja na wojnie. Wróg może nie mieć żadnych skrupułów

Rozwój sztucznej inteligencji z myślą o wojsku nie może dziwić. To technologia, która daje ogromne możliwości w wielu obszarach. Pozwala na np. precyzyjniejsze prowadzenie ognia czy analizę morale wroga. Nad wszystkim powinien czuwać człowiek. Nie żyjemy jednak w utopii. 

Reklama

Sztuczna inteligencja (AI) to przyszłość – trudno się nie zgodzić z takim twierdzeniem. Wynika to z faktu, że mówimy o technologii dynamicznie rozwijającej się, która będzie posiadała szerokie zastosowanie w różnych dziedzinach. Wystarczy wspomnieć o m.in. medycynie, motoryzacji, przemyśle czy wojsku. 

Reklama

W dyskusji o AI często wskazuje się na jej zalety. Wymienia się chociażby zwiększenie efektywności działania, optymalizację, redukcję kosztów, automatyzację procesów, ale też wygodę i odciążenie człowieka w wielu aspektach. 

Sztuczna inteligencja daje jednak również wielkie możliwości siłom zbrojnym. Autonomiczna broń pozwala na np. lepszą ochronę armii, czy zmniejszenie liczby ofiar wśród ludności cywilnej.

Reklama

Oczywiście, każde z rozwiązań wymaga „elementu ludzkiego” i o ostatecznym uderzeniu decyduje człowiek, a nie algorytm. Chodzi jednak o to, aby wyposażyć go w innowacyjne narzędzie w celu zwiększenia skuteczności podejmowanych działań. 

Czytaj też

Obraz wroga i społeczeństwa

Posiadając nowoczesne rozwiązania technologiczne dowódcy będą m.in. posiadali pełniejszy obraz sytuacyjny dotyczący pola bitwy (dzięki np. stale napływającym danym z czujników, które są na bieżąco analizowane przez algorytmy – człowiek dostaje gotowy „produkt”), zwiększając tym samym trafność decyzji. 

Równocześnie dzięki AI człowiek zostanie odciążony w kwestii analizy ogromnej ilości napływających informacji. Algorytmy pozwolą usystematyzować dane, przeanalizować je, dzięki czemu możliwe będzie nie tylko zwiększenie precyzji operacji, ale również skuteczniejsze prognozowanie przyszłych zdarzeń. 

Można sobie wyobrazić scenariusz, że sztuczna inteligencja przeanalizuje np. wpisy w mediach społecznościowych, łącząc je z innymi informacjami dotyczącymi adwersarza, aby zrozumieć w jakiej kondycji jest wróg pod względem morale. Mowa o m.in. odkrywaniu nastrojów społecznych i zrozumieniu, czy obywatele chcą walczyć czy jednak nie – zwraca uwagę serwis C4isrnet. 

W przestrzeni informacyjnej sztuczna inteligencja także zyska ważną rolę. Z jednej strony może być wykorzystywana do manipulacji i kampanii wpływu ze względu na tworzenie deep fake'ów. Z drugiej, dostarcza zdolności potrzebne do wykrywania spreparowanych materiałów (wideo, grafik itp.).

Czytaj też

Lepsza obrona

Interesująco wygląda również kwestia ulepszenia obrony dzięki sztucznej inteligencji. C4isrnet wskazuje na np. podniesienie możliwości systemów obrony powietrznej. 

Obecnie rozwijane są pociski hipersoniczne, które nie zawsze mogą zostać skutecznie wykryte, co ma związek z szybkością, z jaką się poruszają. Systemy wyposażone w AI będą w stanie trafnie wykrywać i przechwytywać nadlatujące pociski. 

AI to także szansa na usprawnienie logistyki w armii, a także procesu zakupowego i serwisowego. Automatyzacja łańcucha dostaw to jeden z aspektów. Algorytmy mogą także przewidywać konieczne przeglądy sprzętu czy termin wymiany części ze względów eksploatacyjnych. 

Czytaj też

Czas na AI

Obecnie nad sztuczną inteligencją w wojsku aktywnie pracują np. Stany Zjednoczone oraz Izrael. 

W USA, Pentagon prowadzi ponad 685 projektów związanych z AI. Amerykanie rozwijają algorytmy, które mają wynieść autonomiczne technologie na wyższy poziom i zagwarantować tamtejszej armii pozycję lidera na świecie. 

Jako przykład można wskazać na rozwiązania służące do np. precyzyjnego prowadzenia ognia czy przewidywania braków w sprzęcie i broni.

Izrael także stawia na nowoczesność. Wystarczy wspomnieć o Iron Dome czy dronach, które są znane na całym świecie. 

Czytaj też

Bez żadnych skrupułów

Należy jednak mieć na uwadze, że mówimy o państwach, które są świadome zagrożeń związanych z nadmiernym scedowaniem obowiązków na sztuczną inteligencję. Z tego względu pomimo zaawansowania technologicznego, ostateczny głos zawsze posiada człowiek. 

Jednak należy przypuszczać, że nie wszystkie kraje będą kierowały się podobnym podejściem. Nie żyjemy w utopii i musimy mieć świadomość, że pojawią się aktorzy, którzy nie nałożą żadnych ograniczeń na sztuczną inteligencję. I to bez żadnych skrupułów.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama