Izrael rozwija potencjał cyber. Jeden z najlepszych na świecie

Autor. Aleksander Olech/Dorota Kwaśniewska
Izrael rozwija nie tylko swoje wojska powietrzne, które pokazały potencjał w ataku na Iran, ale także w domenie cyber. Od lat, będąc celem ataków w cyberprzestrzeni, to właśnie cyfrowa rywalizacja stała się jednym z priorytetów, co wielokrotnie podkreślają izraelscy wojskowi. Choć nie zabrakło pomyłek, to obecnie Izrael ma jedne z najlepiej rozwiniętych cyberjednostek na świecie.
Izrael jest dziś bezsprzecznie jednym z najbardziej zaawansowanych państw na świecie w dziedzinach cyberbezpieczeństwa i cyberwojskowości. Jako jeden z pierwszych krajów strategicznie dostrzegł znaczenie cyberprzestrzeni jako nowego wymiaru konfliktów i w konsekwencji zbudował unikalny, synergiczny model współpracy między państwem, wojskiem, sektorem prywatnym i środowiskiem akademickim.
W warunkach ograniczonej głębi strategicznej i ciągłego zagrożenia asymetrycznego, cyberprzestrzeń stała się dla Izraela kluczowym narzędziem kompensacji, umożliwiającym projekcję siły poniżej progu wojny.
Czytaj też
Izrael coraz bardziej atakowany
Cyberprzestrzeń pozostaje realnym polem walki dla państwa otoczonego wrogimi aktorami państwowymi i niepaństwowymi, takimi jak Iran, Hamas czy Hezbollah.
Od czasu pełnoskalowej eskalacji konfliktu z Hamasem w październiku 2023 roku, intensywność cyberataków na Izrael potroiła się, a liczba zgłoszonych incydentów wzrosła o 24%. Izrael znalazł się także w czołówce najbardziej atakowanych państw na świecie.
Tylko w 2023 roku odparto ponad 1480 ataków DDoS, głównie pochodzących z grup powiązanych z ruchem propalestyńskim. Trwająca od 2013 roku kampania OpIsrael, której celem jest „wyeliminowanie Izraela z internetu”, angażuje tysiące hakerów rocznie. Choć skutki tych ataków są zwykle ograniczane przez izraelskie służby, skala wrogiej aktywności wymaga stałej i dynamicznej odpowiedzi w cyber.
Historia i ewolucja jednostek cyber
Trzon izraelskiej cybersiły stanowi Jednostka 8200, czyli elitarna jednostka wywiadu wojskowego Aman, porównywana z NSA i GCHQ. To ona odpowiadała za:
- współtworzenie wirusa Stuxnet, który zniszczył irańskie wirówki nuklearne w Natanz;
- zaawansowane kampanie cyberwywiadowcze w ramach operacji Duqu 2.0;
- zakłócenie infrastruktury portu Shahid Rajaee w 2020 roku.
Do jej zasług zalicza się również udaremnienie zamachu ISIS na cywilny samolot pasażerski w 2018 roku oraz działania wymierzone w systemy łączności Hezbollahu w Libanie.
Oficjalnie wiele z tych operacji pozostaje niepotwierdzonych, jednak ich skala i skuteczność przyczyniły się do globalnej reputacji izraelskiego cyberwywiadu jako jednego z najskuteczniejszych na świecie.
Od 2011 roku Jednostka 8200 posiada wewnętrzny zespół odpowiedzialny za ofensywne cyberoperacje, który działa w ścisłej synchronizacji z wywiadem technologicznym. Działania tej jednostki, zarówno ofensywne, jak i defensywne, są bezpośrednio powiązane z izraelską polityką bezpieczeństwa narodowego.
W obszarach takich jak Strefa Gazy czy Zachodni Brzeg, jednostka odpowiada również za gromadzenie danych o ludności palestyńskiej i wspiera wysiłki armii poprzez analizę i identyfikację celów z wykorzystaniem AI.
Częścią jej skuteczności jest startupowa kultura pracy: małe, autonomiczne zespoły, szybkie prototypowanie i (co najważniejsze) decyzyjność. Rekrutacja odbywa się już na etapie licealnym, a najzdolniejsi uczniowie z profili matematyczno-informatycznych są kierowani na specjalne programy doszkalające.
Czytaj też
Obecna struktura i zdolności operacyjne
Obecnie cyberstruktura Izraela opiera się na trzech filarach: Jednostce 8200, Dyrektoriacie C4I (Cyber Defense Division) oraz cywilnej Izraelskiej Narodowej Dyrekcji Cybernetycznej (INCD). Oprócz nich działania w cyber prowadzą także Mossad i Szin Bet, odpowiedzialne odpowiednio za działania zagraniczne i kontrwywiad wewnętrzny.
W ramach IDF funkcjonuje również Cyber Innovation Unit, skupiający się na tworzeniu nowych narzędzi i rozwiązań z udziałem sektora prywatnego.
Cały system wspierany jest przez krajowy ekosystem technologiczny, który skupia ponad 80 firm związanych z cyberinwigilacją, zlokalizowanych głównie w Tel Awiwie i Be’er Szewie. To tam powstała tzw. „cyfrowa stolica Izraela” – CyberSpark – gdzie wojsko, uczelnie i sektor prywatny współdzielą przestrzeń, wiedzę i innowacje.
Cywilny komponent cyberobrony reprezentuje INCD, powołana w 2018 roku jako główny organ odpowiedzialny za bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej, koordynację reagowania na incydenty i edukację społeczeństwa.
Ostatnia strategia INCD na lata 2025–2028 przewiduje m.in. budowę „Cyber Dome” – narodowego systemu obrony cyfrowej opartego na AI, który ma odpowiadać na rosnące zagrożenia ze strony Iranu i Hamasu. W 2024 roku liczba alertów wzrosła o 100%, a szkody wynikające z cyberataków oszacowano na ponad 3 miliardy dolarów.
Rozwój cyberstruktur
Izrael rozwija cyberwojska w modelu hybrydowym, czyli łączącym potencjał służby wojskowej, sektora prywatnego oraz rezerwy technologicznej. Byli członkowie Jednostki 8200 zakładają firmy takie jak Check Point, CyberArk, Claroty, CyCognito czy Palo Alto Networks, które z jednej strony wspierają system bezpieczeństwa narodowego, a z drugiej stanowią eksportowy soft power Izraela.
Technologie nadzoru i narzędzia AI sprzedawane są do USA, Indii czy krajów Zatoki Perskiej. W ten sposób izraelskie cyberwojsko stało się nie tylko instrumentem obrony, ale także elementem wpływu dyplomatycznego i gospodarczego.
Czytaj też
Krytyka Izraela
Izrael mierzy się również z krytyką m.in. związaną z działalnością NSO Group i systemem Pegasus, wykorzystywanym do inwigilacji dziennikarzy, aktywistów i opozycjonistów na całym świecie.
Negatywne opinie wobec izraelskich cyberstruktur nasiliły się po październiku 2023 roku, gdy zarzucono służbom wywiadowczym zlekceważenie sygnałów ostrzegawczych przed atakiem Hamasu. Dowódca Jednostki 8200 podał się do dymisji, wskazując na niewywiązanie się z podstawowej misji ochrony państwa. Mimo to, izraelski model cyberwojsk pozostaje jednym z najbardziej skutecznych i wysoce zintegrowanych na świecie.
Cyber – silny punkt Izraela
W codziennej praktyce, izraelskie jednostki cyber wykorzystują sztuczną inteligencję do analizy komunikacji, przeszukiwania zbiorów danych, identyfikacji celów oraz wspierania decyzji taktycznych.
Choć AI zwiększa skuteczność i tempo działania, pojawiają się również zagrożenia związane z deregulacją procesów decyzyjnych i ryzykiem błędów w środowisku konfliktu zbrojnego.
Izrael pokazuje, że w XXI wieku przewaga technologiczna może pełnić funkcję odstraszania, umożliwiać projekcję siły w sposób niewidoczny (i nieosiągalny) dla wielu konwencjonalnych armii oraz wzmacniać pozycję państwa nie tylko militarnie, ale także politycznie i ekonomicznie.
Cyberwojsko w Izraelu nie jest odrębnym komponentem, ale trzeba wprost napisać, iż to zintegrowany system, w którym ciągły rozwój, bezpieczeństwo państwa i innowacje nastawione na efekty są ze sobą nierozerwalnie powiązane. Jeśli z brać przykład z działań Izraela, to właśnie z modelu rozwoju cyberwojsk.
Autorzy: dr Aleksander Olech, Dorota Kwaśniewska
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
SK@NER: Jak przestępcy czyszczą nasze konta?