Haktywiści wykradli dane izraelskiej policji?

Handala to propalestyńska grupa, działająca na pograniczu haktywizmu i cyberprzestępczości. Odpowiada m.in. za wyciek danych izraelskiego giganta paliwowego z lipca ubiegłego roku, który opisywaliśmy na łamach naszego portalu. Działania grupy są stricte polityczne – każda ofiara Handali jest powiązana z Izraelem.

Warto dodać, że propalestyńscy cyberprzestępcy informowali o przeprowadzaniu skutecznych ataków na poszczególne osoby. Handala twierdzi, że wykradła zdjęcia byłego ministra obrony Izraela oraz e-maile ministra spraw zagranicznych i byłego premiera Izraela. Dodali również informację o uzyskaniu dostępu do skrzynki mailowej ambasadora Izraela w Niemczech. Do każdego postu dodano zdjęcia wymienionych osób.

Dowody ataku

„Dzisiaj stoimy przed wami nie jako zagrożenie, ale jako lustro. Odbicie waszych słabości.” – taką informację zawarła Handala w poście na swoim blogu. Haktywiści twierdzą, że udało im się wykraść ponad 2 terabajty danych, co jest obecnie niemożliwe do potwierdzenia. Udostępnili przy tym 38-gigabajtowe archiwum, które ma zawierać 350 tys. dokumentów.

We wpisach na blogu dołączono m.in. zrzut ekranu baz danych z mailami w domenie @police.gov.il. Drugi obraz najprawdopodobniej opisuje numery seryjne broni palnej.

Oprócz wspomnianych baz danych opublikowano również zdjęcia 288 osób, których przeznaczenia nie wyjaśniono. Jako przykład wykradzionych dokumentów dodano m.in. zaświadczenia o niekaralności czterech osób oraz trzy potwierdzenia pracy w policji w określonym czasie.

Stanowisko izraelskiej policji

Izraelska policja odniosła się do zarzutów na portalu X. We wpisie stwierdzono: „Nic nie wskazuje na to, że doszło do włamania lub że doszło do wycieku informacji z systemów policyjnych”. Dodano również, że rozpowszechnianie danych osobowych stanowi naruszenie prawa.

Podsumowanie

Sytuacja w Strefie Gazy sprawia, że w tych okolicznościach przypominają się słowa amerykańskiego senatora Hirama Johnsona: „Pierwszą ofiarą wojny jest prawda”.

Faktem jest, że w styczniu bangladeska grupa haktywistów obrała Polskę za cel ataków DDoS. CERT Orange podkreślał wówczas, że istnieje uzasadnione podejrzenie o chęci „wsparcia działań antyizraelskich w związku z informacjami o uchwale rządu polskiego o ochronie premiera Izraela, gdyby ten pojawił się w Polsce”.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]