Reklama

Atak Rosji na Odessę. W ruch poszły nie tylko drony

drony odessa rosja ukraina
Odessa: zniszczenia po ataku rosyjskich dronów.
Autor. Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa)/X

Na skutek nocnego ataku dronów na Odessę zginęły 2 osoby a 15 zostało rannych. Celem padły m.in. domy, bloki, szkoła i supermarket. Rosja wykorzystuje machinę propagandową, aby rozpowszechniać swoją wizję zdarzeń.  

Ukraińskie Centrum Zwalczania Dezinformacji wskazuje, że rosyjska propaganda kolejny raz stara się usprawiedliwić uderzenie w obiekty cywilne. Tym razem mowa o ataku dronów na Odessę, który miał miejsce w nocy ze środy (30 kwietnia) na czwartek (1 maja). 

    Reklama

    Rosja w swoim świecie

    Według rozpowszechnianych przez Kreml narracji, operacja została wymierzona w „cele wojskowe”. Moskwa twierdzi, że uderzenie objęło „zakamuflowane obiekty ukraińskich sił zbrojnych”.

    Co więcej, putinowska propaganda podkreśla, że to obrona przeciwlotnicza naszego wschodniego sąsiada wyrządziła szkody, niszcząc budynki cywilne. 

      Reklama

      Ofiary śmiertelne i ranni

      W rzeczywistości to skutek rosyjskiego ataku dronów. Poważnie uszkodzone zostały bloki mieszkalne, domy prywatne, supermarket, szkoła i wiele pojazdów. Zginęły 2 osoby a 15 zostało rannych.

        Reklama

        Ataki Rosji na cele cywilne. Typowe działanie Kremla

        Jak podkreśla ukraińskie Centrum, zakłamywanie rzeczywistości jest typowym zjawiskiem dla KremlaRosyjska propaganda regularnie sięga po kłamstwa w momencie przeprowadzania ataków na cele cywilne. W ten sposób Moskwa próbuje zrzucić odpowiedzialność za śmierć cywilów i zniszczenia na Ukrainę.

          Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

          Reklama
          Reklama

          Sztuczna inteligencja w Twoim banku. Gdzie ją spotkasz?

          Materiał sponsorowany

          Komentarze

            Reklama