Reklama

Strona główna

Apple nie będzie kupować chińskich czipów

Fot. hippopx.com/CC0
Fot. hippopx.com/CC0

Koncern Apple nie będzie kupować chińskich czipów pamięci, które miałyby być wykorzystywane w smartfonach tej firmy. To wynik nie tylko presji politycznej na spółkę, ale i – przede wszystkim – kolejnej rundy sankcji nałożonych na Chiny przez USA.

Reklama

O tym, że Apple rozważało użycie chińskich czipów pamięci w iPhone'ach, pisaliśmy na łamach CyberDefence24.pl w tym tekście.

Reklama

Koncern Tima Cooka zrezygnował jednak z tych planów po wprowadzeniu przez administrację prezydenta Joe Bidena kolejnej rundy sankcji na chińskie firmy technologiczne.

Czipy, które chciał wykorzystać Apple do budowy iPhone'ów, miały pochodzić od Yangtse Memory Technologies Co (YMTC). Głównym celem „przerzucenia się" na chińską produkcję miało być stopniowe uniezależnianie się Apple'a od produkcji japońskiej, jeśli chodzi o te komponenty – pisze serwis Apple Insider.

Reklama
    Reklama

    Tańszy wybór, większe zło

    Reklama

    Serwis Nikkei Asia pisze, że pamięć YMTC jest co najmniej o 20 proc. tańsza niż podobne podzespoły produkowane przez konkurencję.

    Zdaniem serwisu, Apple dobrze sprawdziło, czy chińskie czipy zdadzą egzamin w iPhone'ach i jedynym powodem rezygnacji z ich zakontraktowania jest presja polityków i regulatorów.

    Reklama

    Stało się tak mimo tego, że Apple chciało wykorzystać czipy YMTC jedynie w smartfonach, które miały trafić na chiński rynek.

    Inne źródło jednak, które cytuje serwis Apple Insider, wskazuje iż koncern chciał zakontraktować od YMTC niemal 40 proc. wszystkich czipów pamięci.

    Reklama

    Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

    Reklama
    Reklama

    Sztuczna inteligencja w Twoim banku. Gdzie ją spotkasz?

    Materiał sponsorowany

    Komentarze

      Reklama