Polityka i prawo
Amazon: Nie zgadzamy się z decyzją francuskiego organu ochrony danych osobowych
„Nie zgadzamy się z decyzją CNIL. Ochrona prywatności naszych klientów od zawsze jest najwyższym priorytetem Amazon” – oświadczyło biuro prasowe Amazona w ramach odpowiedzi na opublikowaną przez nas informacje o decyzji Commission Nationale de l’Informatique et des Libertés (CNIL) - francuskiego organu ochrony danych osobowych.
Jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu, francuski organ odpowiedzialny za ochronę danych osobowych, nałożył na giganta sprzedażowego 35 milionów euro kary. Decyzja CNIL, jak argumentowała instytucja, związana była z brakiem pozyskania zgody ze strony odwiedzających użytkowników strony, zanim reklamowe pliki cookies były zapisywane na ich urządzeniach.
W odpowiedzi na publikację na naszym portalu informacji o decyzji francuskiego organu biuro prasowe Amazona przekazało redakcji stanowisko firmy. „Nie zgadzamy się z decyzją CNIL. Ochrona prywatności naszych klientów od zawsze jest najwyższym priorytetem Amazon” – czytamy w oświadczeniu. „Stale aktualizujemy nasze praktyki w zakresie ochrony danych osobowych, dostosowując je do zmieniających się potrzeb i oczekiwań klientów oraz organów regulacyjnych i w pełni przestrzegamy wszystkich obowiązujących przepisów w każdym kraju, w którym działamy” – czytamy dalej.
Przypomnijmy, że 10 grudnia br. CNIL wydał dwie decyzje odnośnie Google oraz Amazona. Google zostało ukarane grzywną w wysokości 100 milionów euro - 60 milionów euro kary dla GOOGLE LLC i kolejną w wysokości 40 milionów euro na GOOGLE IRELAND LIMITED. Wysokość grzywny, jak argumentował CNIL, jest spowodowana faktem, że praktyki firm dotknęły prawie pięćdziesiąt milionów użytkowników. Zdaniem CNIL obie firmy w sposób niewystarczający dostarczały jednoznacznych informacji odnośnie tego, w jaki sposób korzystają z internetowych narzędzi do śledzenia oraz w jaki sposób użytkownicy odwiedzający francuskie wersje serwisów mogą odmówić użycia plików cookies.
Obaj giganci mają 3 miesiące na dostosowanie się do naprawienia uchybienia – w przeciwnym wypadku za każdy dzień zwłoki będzie nakładana kolejna kara w wysokości 100 000 euro.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany