Reklama

Według informacji, do jakich dotarł portal C4ISRNET, szef działu odpowiedzialnego za rozwój cybernetyczny w DISA potwierdził stanowisko wiceszefowej, jeżeli chodzi o jej zaangażowanie w program bug bounty zorganizowany przez Pentagon przy współpracy HackerOne.

Jednocześnie agencja ma w przypadku tego programu współpracować z US Cyber Command, która zapewnia zaplecze informatyczne dla Pentagonu. W przypadku nowego programu „Hack the Army” można spodziewać się podobnego poziomu wsparcia dla samej incjatywy, jak powiedział prof. John Hickey portalowi.

Czytaj też: SI: Puszka Pandory czy Święty Graal cyberbezpieczeństwa?

Wszystko jednocześnie wskazuje na to, że DISA będzie chętnie korzystać z rozwiązań typu open source tam, gdzie takie rozwiązania mogą być zastosowane. Chodzi głównie o sieci, z których korzystają wojskowi do codziennej komunikacji, bez udziału obrotu poufnymi oraz tajnymi dokumentami. Według przedstawicieli agencji, takie rozwiązanie nie tylko podniesie poziom bezpieczeństwa korzystania z systemów, ale także pozwoli na jasne usprawnianie niektórych elementów systemów.

Będzie mogło się to zdarzyć dzięki osobom, które np. wyłapią błąd przy implementacji takich rozwiązań w swojej sieci. Ponadto otwarty kod jest łatwiejszy przy ocenie jego sprawności oraz obecności luk bezpieczeństwa.

Osoby zainteresowane konferencją mogą obejrzeć ją na portalu LiveStream.

Reklama
Reklama

Komentarze