Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Wywiad Korei Płd. podejrzewa Koreę Płn. o atak na giełdę Coincheck

FOT. WIKIPEDIA
FOT. WIKIPEDIA

Południowokoreańska agencja wywiadowcza przekazała komisji parlamentarnej przypuszczenie, że niedawny atak na japońską giełdę kryptowalut, z której skradziono wirtualne monety warte 530 mln USD, mógł być dziełem hakerów z Korei Płn. – podał we wtorek Reuters.

„Możliwe, że za kradzieżą stoi Korea Północna” - powiedziało brytyjskiej agencji anonimowe źródło dysponujące wiedzą na temat obrad komisji. Źródło dodało, że ze względu na rozmiar i niewielki stopień regulacji rynek walut wirtualnych znajduje się na celowniku północnokoreańskich hakerów, ale Narodowa Służba Wywiadu nie ma twardych dowodów na to, że to oni stali za niedawnym atakiem na giełdę Coincheck. Południowokoreańskie media pisały we wtorek, że wywiad ocenił, iż Korea Północna „prawdopodobnie była” odpowiedzialna za ten napad.

W ubiegłym miesiącu japońska giełda Coincheck poinformowała o utracie wirtualnych monet NEM wartych ok. 530 mln USD w wyniku ataku hakerskiego. Był to jeden z największych napadów na giełdę kryptowalut w historii. Coincheck zobowiązał się do oddania większości straconej sumy inwestorom.

Podejrzenia dotyczące udziału północnokoreańskich agentów w ataku na Coincheck podsycają spekulacje, że wobec izolacji gospodarczej związanej z sankcjami ONZ reżim w Pjongjangu wykorzystuje hakerów, by finansować swój program zbrojeń atomowych i rakietowych.

W poniedziałek południowokoreański poseł, członek parlamentarnej komisji ds. wywiadu, Kim Bjung Ki, zarzucił Korei Północnej kradzież wirtualnych monet o wartości milionów dolarów z południowokoreańskich giełd w 2017 roku. Nie sprecyzował, o które dokładnie giełdy chodziło.

Waszyngton publicznie zarzucał Korei Północnej odpowiedzialność za atak złośliwym oprogramowaniem (ransomware) WannaCry, które zainfekowało w 2017 roku setki tysięcy komputerów na całym świecie, w tym banki, szpitale i inne instytucje.

Japońskie władze przeprowadziły w miniony piątek niezapowiedzianą kontrolę systemów bezpieczeństwa w siedzibie giełdy Coincheck w Tokio. Japoński regulator finansowy poinformował, że zalecał giełdzie załatanie dziur w systemie jeszcze zanim doszło do kradzieży.

W ubiegłym roku Pjongjang przeprowadził swoją szóstą i zarazem największą jak dotąd próbę broni nuklearnej oraz kilka prób rakiet balistycznych. Zbrojenia Korei Północnej oburzają społeczność międzynarodową; we wrześniu Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na ten kraj najostrzejsze w historii sankcje.

PAP - mini

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze