Polityka i prawo
USA nałożyły sankcje na Rosję. Hack dekady oficjalnie przypisany służbom wywiadu Kremla
Biały Dom oficjalnie poinformował o nałożeniu sankcji na Rosję w związku z cyberatakami wymierzonymi w naczelne agencje federalne USA oraz ingerencję w wybory prezydenckie w 2020 roku. Tym samym Waszyngton oficjalnie przypisał tzw. hack dekady rosyjskiej Służbie Wywiadu Zagranicznego.
Administracja Joe Bidena nałożyła sankcje na Rosję w związku z prowadzeniem wrogich cyberataków, które dotknęły najważniejsze agencje federalne, w tym Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego, oraz tysiące firm prywatnych, a także podejmowaniem operacji wpływu i dezinformacji podczas kampanii wyborczej w 2020 roku. Tym samym Biały Dom oficjalnie przypisał tzw. hack dekady hakerom rosyjskiej Służbie Wywiadu (znanych również jako grupa APT29 lub Cosy Bear), wskazując publicznie, że jest sprawcą „szeroko zakrojonej kampanii cyberszpiegowskiej, która wykorzystała oprogramowanie >Orion< firmy SolarWidns” podczas wrogich działań.
Administracja Bidena jasno dała do zrozumienia, że Stany Zjednoczone chcą stabilnych i przewidywalnych relacji z Rosją. Nie uważamy, że musimy kontynuować negatywną trajektorię.
Jak poinformował Biały Dom, Departament Skarbu USA zakazał amerykańskim instytucjom finansowym udziału w rynku pierwotnym obligacji w rublach, wyemitowanych po 14 czerwca 2021 roku przez rosyjski bank centralny, Ministerstwo Finansów Rosji lub Narodowy Fundusz Wealth tego kraju. Zakaz dotyczy także udzielania pożyczek tym instytucjom.
Departament Skarbu USA wskazał na 6 rosyjskich firm technologicznych, które angażują się w realizację cyberprogramu Kremla i tamtejszych służb wywiadowczych, poprzez m.in. zapewnienie wiedzy specjalistycznej czy wspieranie cyberoperacji.
Będziemy bronić naszych interesów i obciążać Rosję kosztami za jej wrogie działania.
Co więcej, USA nałożyły sankcję na 32 podmioty oraz osoby fizyczne, które brały udział w kampanii ingerencji w wybory prezydenckie w 2020 roku oraz rozpowszechnianie dezinformacji na rzecz realizacji interesów Kremla. Ponadto, Biały Dom poinformował o wydaleniu 10 rosyjskich dyplomatów. Podjęte kroki mają na celu zakłócenie wysiłków Moskwy na rzecz podważenia fundamentalnych procesów demokratycznych w Stanach Zjednoczonych.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany