Reklama

Technologie

Zmora graczy z dawnych lat. StarForce, czyli jak zabezpieczenia blokowały komputery

Piątkowa awaria spowodowana przez aktualizację CrowdStrike Falcon blokująca Windowsy jest znana pewnej grupie osób: graczom, którzy mieli styczność ze StarForce.
Piątkowa awaria spowodowana przez aktualizację CrowdStrike Falcon blokująca Windowsy jest znana pewnej grupie osób: graczom, którzy mieli styczność ze StarForce.
Autor. Sean Do/Unsplash

Piątkowa globalna awaria oprogramowania Crowdstrike jest pierwszym tego typu zdarzeniem na taką skalę. Problemy z systemami operacyjnymi spowodowane przez oprogramowanie podmiotu trzeciego nie są jednak niczym nowym. Podobne kłopoty mogli odczuć ci gracze, którzy mieli styczność z zabezpieczeniem gier.

Od piątkowego poranka na całym świecie trwają problemy z systemami Windows. Jak opisywaliśmy na naszych łamach, przyczyną jest aktualizacja programu CrowdStrike Falcon, który jest endpoint detection and response. W efekcie, paraliż dotknął lotniska, szpitale, bankomaty i media.

Czytaj też

Reklama

Crowdstrike nie był pierwszy. Gracze znają to uczucie

Paradoksalnie, o podobnych problemach z komputerami mogą opowiedzieć… gracze. A konkretnie ci, którzy ok. 15 lat temu mieli styczność z rosyjskim oprogramowaniem antypirackim o nazwie StarForce (dotknęło to również mnie, jako autora tekstu).

Kilkanaście lat temu, kupując grę komputerową, zabezpieczenia przed nielegalnym kopiowaniem płyt były czymś normalnym. StarForce był jednak na tyle nietypowy, że instalował na danej stacji roboczej sterowniki – w niektórych przypadkach robiąc to bez informowania użytkownika.

Czytaj też

Reklama

Legalna gra z destrukcyjnym zabezpieczeniem

Zrodziło to podejrzenia wśród graczy co do oprogramowania. Na forach dyskusyjnych zaczęły się pojawiać ostrzeżenia przed grami korzystającymi ze StarForce. Miano odnotowywać niestabilność systemów czy problemy z napędami optycznymi. Wspomniane wcześniej sterowniki nie odinstalowywały się w momencie usuwania gry; konieczne było pobranie specjalnego deinstalatora, który udostępnili twórcy zabezpieczenia

Bywały jednak i przypadki, gdy w trakcie instalacji gry konieczne było ponowne uruchomienie komputera. Część graczy wykonujących to polecenie czekała jednak bardzo przykra niespodzianka: system przestawał się w ogóle uruchamiać

Reklama

Nie tylko niestabilność systemów. StarForce blokował systemy Windows

Jeżeli korzystało się z usług specjalistów, którzy mieli styczność ze StarForce, albo posiadali kopię zapasową swojego systemu, można było liczyć na szybkie odblokowanie komputera. W przeciwnym wypadku konieczna była reinstalacja Windowsa.

Kontrowersje wokół oprogramowania zrodziły tak powszechny i silny opór graczy, że Ubisoft wycofał się z dołączania StarForce do swoich gier. Problem jednak pozostał w przypadku tytułów wydanych przed decyzją. Przykładowo, pobierając darmową grę z 2006 roku związaną z Electronic Sports World Cup na Windows 10 lub 11, niezainstalowanie łatki „no CD” skończy się całkowitym zablokowaniem komputera i w konsekwencji – ponowną instalacją systemu.

W przypadku Crowdstrike na szczęście nie jest konieczna reinstalacja Windowsa. Warto jednak mieć na uwadze, że podobne historie miały już miejsce na świecie – tylko w nieco mniejszej skali, a także ze zdecydowanie innych powodów.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama