Reklama

Technologie

Sam Altman krytykuje ChatGPT. Model GPT-4 nazwał „najgłupszym”

Sam Altman, współtwórca ChatGPT od OpenAI
Sam Altman, współtwórca ChatGPT od OpenAI
Autor. Photo by Brian Ach/Getty Images for TechCrunch/ Wikimedia Commons CC BY 2.0

Choć to właśnie ChatGPT od OpenAI zdobył zdecydowanie największą popularność wśród chatbotów, Sam Altman, czyli jego współtwórca nazwał GPT-4 „najgłupszym modelem”. Skąd tak surowa ocena?

Sam Altman, czyli jeden z głównych twórców ChatuGPT brał udział w spotkaniu na Uniwersytecie Stanforda. W czasie sesji pytań i odpowiedzi… sam skrytykował swoje dzieło. ChatGPT oraz model GPT-4 nazwał „głupim” i „niefenomenalnym”.

Jak dodał, chatbot „w najlepszym razie jest lekko zawstydzający”, a GPT-4 to „najgłupszy model, jakiego ktokolwiek kiedykolwiek będzie musiał używać w dużej ilości”.

Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ ważne jest testowanie produktu na bardzo wczesnym etapie i „wiara we wdrażanie iteracyjne”.

Reklama

Potężna inwestycja w ogólną sztuczną inteligencję

W innym wideo udostępnionym ze spotkania miał powiedzieć – jak wskazuje serwis Cybernews – że „nie obchodzi go czy OpenAI »spala« 500 mln dolarów, 5 mld dolarów czy 50 mld dolarów rocznie”.

Jego celem ma być bowiem stworzenie „znacznie większej wartości dla społeczeństwa”, co ma oznaczać, że dopóki firmę będzie na to stać, ma pracować nad stworzeniem AGI, czyli ogólnej sztucznej inteligencji, co w rezultacie może być bardzo drogie.

Jego wypowiedzi miały wywołać sporo kontrowersji wśród użytkowników mediów społecznościowych. Jednak Altman wydaje się skupiać na udoskonalaniu AI i własnej wizji.

Czytaj też

Reklama

Sora od OpenAI

Przypomnijmy, że udoskonalanie modeli GPT to nie jedyne nad czym pracuje obecnie firma. Niedawno pokazano Sorę, czyli model AI, który jest w stanie przekształcić komunikat tekstowy w wideo o wysokiej jakości obrazu i dźwięku.

Choć oprogramowanie to jest wciąż w fazie testów, jak informowaliśmy na łamach CyberDefence24.pl jego pojawienie się i upowszechnienie grozi m.in. falą deepfake’ów i dezinformacji.

/NB

Czytaj też

Reklama

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. SWAT

    Bawi mnie dyskusja o fake. Jeżeli chodzi o komunikację międzyludzką taka sytuacja ,że informacja jak i jej nośnik w postaci relacji,obrazu, rzeźby,dokumentu mógł być fałszywym przedstawieniem rzeczywistości. Do pewnego stopnia to się zmieniło w zasadzie w wieku 20 i trwało około 100 lat z okładem. Historia komunikacji międzyludzkiej to są tysiące lat. Nie wiem skąd więc to przerażenie. Społeczeństwo dość szybko nauczy się ,że film czy zdjęcie to może być " kreskówka" lub grafika. Znaczenie zaczną mieć informacje zaufane z odpowiednim certyfikatem ,jeżeli powstanie lub od zaufanego informatora przekazane w sposób bezpośredni. Historia zatoczy koło po prostu.