Reklama

Technologie

Chiny wypierają się zakazu iPhone'ów dla urzędników

Autor. Daniel Romero / Unsplash

Chiny wypierają się wprowadzenia zakazu korzystania z iPhone«ów, o którym pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Zamiast tego wskazują na „incydenty bezpieczeństwa” związane z amerykańskimi telefonami.

Reklama

O wprowadzeniu zakazu korzystania z iPhone'ów dla chińskiej administracji na łamach naszego serwisu można przeczytać w tym tekście .

Reklama

Został wprowadzony przez władze ChRL w administracji centralnej, a uzasadniony koniecznością zachowania cyberbezpieczeństwa i większej kontroli nad istotnymi danymi, oraz nieufnością do amerykańskich telefonów, które zdaniem Pekinu mogą być wykorzystywane jako narzędzie szpiegowskie.

Zmiana frontu

Dziennik "Washington Post" pisze, że zaledwie kilka godzin po zakończeniu konferencji "Apple Wonderlust Live Event", chińskie władze zmieniły front odnośnie zakazu korzystania z iPhone'ów w administracji .

Reklama

O tym, jak ma wyglądać nowa seria flagowych telefonów Apple'a, na łamach CyberDefence24.pl można przeczytać tutaj . Sprawa jest dodatkowo istotna, bo Chiny to dla Apple'a duży rynek zbytu - dlatego utrudnienia w prowadzeniu działalności na nim byłyby dla koncernu sporym ciosem. "Chiny nie wydały jakichkolwiek przepisów, regulacji lub polityki, które by zakazywały kupowania i korzystania z zagranicznych telefonów Apple'a" - twierdzi chińskie ministerstwo spraw zagranicznych. "Jednakże, w ostatnim czasie naszej uwadze nie uszły doniesienia medialne na temat incydentów bezpieczeństwa związanych z telefonami Apple" - dodaje resort.

Chińskie incydenty

Nie wiemy, na czym dokładnie mają polegać "incydenty bezpieczeństwa" związane z korzystaniem z iPhone'ów. Ministerstwo spraw zagranicznych ChRL nie dostarczyło w tym zakresie żadnych dodatkowych informacji. Narracja ta wpisuje się jednak w coś, o czym już wspomnieliśmy w tym tekście - twierdzenie, jakoby amerykańskie urządzenia mogły być narzędziami szpiegowskimi.

Dokładnie takim samym argumentem władze USA posługują się względem sprzętu, w tym - telefonów - produkowanych przez chińskie koncerny. Stąd m.in. szeroka blokada Huaweia i ZTE w USA, a także odcięcie pierwszego z tych gigantów elektroniki od możliwości korzystania na produkowanych przez siebie telefonach z licencji dla systemu Android.

Niepewna przyszłość

"WaPo" wspomina, że według niektórych analityków Apple sprzedaje na chińskim rynku więcej iPhone'ów niż w USA. Chiny są również miejscem produkcji większości sprzedawanych przez amerykańską markę smartfonów (składa je Foxconn). Po informacjach o zakazie korzystania z iPhone'ów przez urzędników w ChRL, firma w dwa dni straciła na wartości 200 mld dolarów.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze