Social media
Twitter chciał wycinać konkurencję, ale... Musk ciągle zmienia zdanie
Ostatnie tygodnie to burzliwy czas dla Twittera za sprawą decyzji jego nowego właściciela Elona Muska. W weekend najpierw pojawiła się informacja, że wpisy, które zawierają odniesienia do innych mediów społecznościowych będą usuwane. Następnie zaproponowano ankietę, gdzie to użytkownicy mają zdecydować, jaka będzie polityka serwisu w tym obszarze.
Oficjalne konto na Twitterze należące do władz platformy w weekend poinformowało, że wpisy, które będą dotyczyły reklamowania kont na innych platformach będą zakazane. Ten post został jednak usunięty.
Z kolei w poniedziałek (w godzinach porannych polskiego czasu) pojawił się post z ankietą i pytaniem czy serwis powinien posiadać politykę uniemożliwiającą tworzenie lub wykorzystywanie istniejących kont „głównie w celu reklamowania innych platform mediów społecznościowych”.
To kolejna zmiana, która ma miejsce po tym, jak w ubiegłym tygodniu zbanowano co najmniej kilku użytkowników serwisu, wśród których znaleźli się między innymi znani dziennikarze amerykańskich mediów, krytykujący Elona Muska i sposób zarządzania przez niego serwisem. Pamiętajmy, że wcześniej miliarder określał się „absolutystą wolności słowa”.
Czytaj też
Wycinanie konkurencji, później zmiana zdania
Jednak nie tylko dziennikarze zostali pozbawieni możliwości korzystania ze swoich kont na Twitterze. Jak informowaliśmy, zawieszono również profil usługi Mastodon, alternatywnej, a od czasu przejęcia Twittera przez Muska - wręcz konkurencyjnej - usługi, pozwalającej na mikroblogowanie.
Teraz konto serwisu Mastodon jest ponownie dostępne. Firma odnosząc się do usuniętego już oficjalnego komunikatu Twittera (dotyczącego promowania się innych platform na Twitterze – red.), napisała: „Jako firma ze wschodnich Niemiec wiemy, że budowanie muru, aby powstrzymać ludzi przed wyjazdem, nie jest dobrym pomysłem”.
„Shadowban” dla użytkowników z Ukrainy?
Jednak to nie koniec kontrowersji. Należący do Elona Muska Twitter ma również utrudniać obecnie aktywność użytkownikom z Ukrainy. Chodzi m.in. o osoby wykorzystujące uwierzytelnianie wieloskładnikowe, które mają dostawać „shadowbana”. To oznacza, że ich wpisy nie są widoczne dla innych na platformie.
Czytaj też
Jeden z użytkowników Twittera zwrócił również uwagę, że nowa polityka Elona Muska w zakresie uniemożliwiania linkowania do konkurencji w serwisie jest „bezpośrednim naruszeniem regulacji Unii Europejskiej” (chodzi o DMA – Digital Markets Act), co jest zagrożone grzywną w wysokości do 20 proc. rocznych przychodów Twittera.
/NB
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].