Social media
Nowa polityka Muska. Efekt: talibowie kupują weryfikację kont na Twitterze
Talibowie chętnie korzystają z płatnej weryfikacji kont na Twitterze oferowanej przez usługę Twitter Blue – oczko w głowie Elona Muska, który widział w niej sposób na poprawę sytuacji finansowej platformy. Tymczasem, zysk odczuwają głównie ekstremiści.
Talibowie wykorzystują płatną weryfikację kont na Twitterze do wzmacniania widoczności swojego przekazu propagandowego.
Zanim Elon Musk wprowadził na wykupionej za 44 mld dolarów w październiku platformie usługę Twitter Blue pozwalającą na uzyskanie znaczka weryfikacji odpłatnie, niebieska plakietka była zarezerwowana dla kont o rozpoznawalnej reputacji, należących przeważnie do osób publicznych, firm lub organizacji (zarówno prywatnych, jak i rządowych).
Obecnie jest ona dostępna dla każdego, kto zapłaci za nią 8 dolarów miesięcznie (dla użytkowników iPhone'ów cena jest wyższa ze względu na prowizje Apple – to 11 dolarów).
Czytaj też
Talibowie weryfikują swoje konta
Serwis BBC pisze, że co najmniej dwóch przedstawicieli talibów i czterech ich zwolenników z Afganistanu wykupiło sobie na Twitterze płatną weryfikację kont, przez co treści z ich profili są lepiej widoczne na platformie, a ich aktywność – bardziej wiarygodna wizerunkowo (użytkownicy przyzwyczaili się, że zweryfikowane konto oznacza wiarygodny podmiot stojący za profilem).
Z Twitter Blue skorzystał m.in. dyrektor departamentu dostępu do informacji w administracji talibów – Hedajatullah Hedajat. Jego konto obserwuje 187 tys. osób. Płatną weryfikację zafundował sobie również Abdul Haq Hammad, który w ministerstwie informacji i kultury Afganistanu odpowiada od przejęcia władzy przez talibów za nadzór nad mediami. Jego profil śledzi z kolei 170 tys. osób.
Jeden z największych zwolenników rządów talibów w tym kraju – Muhammad Jalal, również wykupił sobie płatną weryfikację profilu. Jak napisał, „Elon Musk czyni Twittera znowu wielkim".
Czytaj też
Co robią islamiści na Twitterze?
Od przejęcia platformy przez Elona Muska – przede wszystkim są i czują się dużo pewniej, niż kiedykolwiek wcześniej.
Nowe media od przejęcia przez talibów władzy w Afganistanie są przez nich chętnie wykorzystywane do powielania propagandy, a niekiedy „ocieplania" własnego wizerunku.
Talibowie na Twitterze byli zawsze obecni, jednak weryfikacja ich kont w ramach płatnej usługi budzi duże kontrowersje.
Wcześniej z płatnej weryfikacji w ramach Twitter Blue skorzystali prominentni antyszczepionkowcy, o czym można przeczytać na łamach naszego serwisu tutaj .
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany