Reklama

Social media

Ruszył rosyjski sklep z aplikacjami RuStore. To alternatywa dla Google Play

Autor. Christian Wiediger/ Unsplash/ Domena publiczna

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę i decyzji wielu gigantów technologicznych, aby opuścić tamtejszy rynek, Rosja stworzyła własne alternatywy dla zachodnich platform i rozwiązań. Grupa VK uruchomiła RuStore - sklep z aplikacjami, w kontrze do Google Play.

Reklama

Własny, rosyjski sklep z aplikacjami RuStore to właściwie ostatni etap do budowy własnego ekosystemu technologicznego. Kreml dążył bowiem do stworzenia krajowych usług cyfrowych, które zastąpią usługi zachodnich rywali.

Reklama

Grupa VK - należąca częściowo do Gazprom Media (serwis VK znany jest jako VKontakte, więcej na ten temat pisaliśmy w tym tekście ), czyli tzw. rosyjski Facebook - poinformowała, że dostępna jest już wersja beta sklepu RuStore dla użytkowników Androida – informuje Euractiv.

Apple i Google mają obecnie ograniczony dostęp do rosyjskich użytkowników, co jest efektem rosyjskiej inwazji na Ukrainę i technologicznego bana, nałożonego przez gigantów. Przypomnijmy, że w Rosji zablokowano także dostęp do Instagrama, Facebooka (Meta), Twittera czy Google News.

Reklama

Czytaj też

RuStore miał powstać przy wsparciu rosyjskiego ministerstwa rozwoju cyfrowego, komunikacji i środków masowego przekazu, firmy Yandex (znanej ze swojej rosyjskojęzycznej wyszukiwarki), Sbierbanku oraz firmy Kaspersky Lab (przypomnijmy, że znalazła się ona na liście podmiotów objętych sankcjami w Polsce).

„Stworzenie rosyjskiego sklepu z aplikacjami to podstawowe zadanie, podyktowane warunkami rynkowymi” – oświadczył Maksut Shadaev, minister komunikacji i mediów, zapowiadając powstanie rosyjskiego sklepu z aplikacjami.

W momencie premiery, w sklepie dostępnych było ponad 100 aplikacji oraz niektóre usługi rządowe.

Exodus specjalistów IT

Rosyjscy użytkownicy mediów społecznościowych mają nie tylko problemy z blokadą dostępu do zachodnich usług i masowo ściągali oni usługi VPN (ang. virtual private network); ale konsekwencje wojny nie omijają także tamtejszych programistow.

Tzw. wielki exodus specjalistów IT mają powstrzymać zachęty, jakie rosyjski rząd im obiecał, m.in. ulgi w podatku dochodowym, pożyczki od firm technologicznych czy... odroczenie służby wojskowej.

Czytaj też

Rosja chce także angażować osadzonych , posiadających zdolności i doświadczenie w sektorze IT, do wykonywania pracy na rzecz rodzimych firm technologicznych. W ten sposób Kreml chce zapełnić lukę po ekspertach, którzy opuścili kraj po inwazji na Ukrainę.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

/NB

Reklama

Komentarze

    Reklama