Polityka i prawo
Rosja wykorzysta uzdolnionych informatycznie więźniów w branży IT
Rosja chce angażować osadzonych, posiadających zdolności i doświadczenie w sektorze IT, do wykonywania pracy na rzecz rodzimych firm technologicznych. W ten sposób Kreml chce zapełnić lukę po ekspertach, którzy opuścili kraj po inwazji na Ukrainę.
Na łamach naszego serwisu wskazywaliśmy, że na skutek inwazji na Ukrainę i nałożonych sankcji z Rosji wyjadą specjaliści z branży IT, co w negatywny sposób odbije się na tamtejszym sektorze technologicznym.
W wywiadzie dla naszego portalu dr Błażej Sajduk z Katedry Bezpieczeństwa Narodowego Uniwersytetu Jagiellońskiego mówił o setkach tysięcy informatyków, programistów i innych specjalistów IT, którzy opuścili do tej pory Rosję.
Czytaj też
Więźniowie w rosyjskich firmach IT
Brian Krebs, niezależny ekspert ds. cyberbezpieczeństwa i dziennikarz śledczy zajmujący się m.in. cyberprzestępczością, w swoim autorskim serwisie zwraca uwagę, że w związku z odpływem talentów IT z Rosji, Kreml realizuje nową strategię, aby rozwiązać problemy związane z niedoborem wykwalifikowanych ekspertów w branży technologicznej. Na czym polega?
Moskwa chce angażować osadzonych, posiadających zdolności i doświadczenie w sektorze IT, do wykonywania pracy na rzecz rodzimych firm.
W ubiegłym tygodniu rosyjskie media rozpisywały się na ten temat, powołując się na kroki podjęte przez Federalną Służbę Więzienną. Ogłosiła ona plan rekrutacji specjalistów IT w więzieniach do pracy zdalnej dla firm z branży technologicznej w tym kraju.
Czytaj też
Firmy same o to proszą
Aleksander Chabarow, wiceszef rosyjskiej służby więziennej, w rozmowie agencją TASS, podkreślił, że do instytucji napływają propozycje od lokalnych przedsiębiorstw dotyczące możliwości zaangażowania specjalistów IT odsiadujących wyrok. Dyrektorzy i prezesi firm wskazują, że więźniowie posiadający doświadczenie i odpowiednie zdolności mogliby wspierać krajowe spółki technologiczne. Oczywiście osadzeni pracowaliby zdalnie.
Wiceszef rosyjskiej służby więziennej ocenił, że jeśli biznesmeni sami zwracają się do jego instytucji z taką propozycją, to znaczy, że jest zapotrzebowanie na specjalistów. „Nie będziemy zmuszać specjalistów z tej branży (osadzonych – red.) do pracy w innych sektorach (w ramach odbywanej kary – red.)” – stwierdził Aleksander Chabarow.
Natomiast Siergiej Bojarski, wiceprzewodniczący Komisji Polityki Informacyjnej Dumy, na łamach Lenta.ru stwierdził, że może warto realizować pomysł wykorzystania zdolności specjalistów IT osadzonych w rosyjskich więzieniach.
„Potrzebujemy ekspertów, bo to rozwijająca się branża” – ocenił. Jak dodał, dzięki pracy zdalnej więźniowie mogliby równocześnie realizować obowiązek „pracy przymusowej” bez opuszczania zakładu karnego.
Czytaj też
Niedobór specjalistów to fakt
Według danych podanych przez serwis Lenta.ru, od 21 marca w rosyjskiej branży IT pozostaje blisko 95 tys. wakatów.
Z kolei – jak informowaliśmy – Rosyjskie Stowarzyszenie Komunikacji Elektronicznej (RAEC) oceniło, że w czasie drugiej fali odpływu specjalistów Rosję opuści ok. 70-100 tys. osób. Zgodnie z szacunkami liczba ta ma rosnąć. Dla emigrujących ekspertów najatrakcyjniejsze są takie kraje jak USA, Niemcy, Gruzja, Cypr czy Kanada.
Brian Krebs podkreśla, że niewiadomo ilu specjalistów IT odsiaduje wyrok w rosyjskich więzieniach. Jednak dla chociażby minimalnego zarysowania potencjału można przytoczyć statystyki udostępnione przez BBC, według których połowa liczby więźniów znajduje się w zakładach w USA, Chinach i Rosji. W kraju Putina obecnie wyrok odsiaduje blisko 875 tys. osób.
Czytaj też
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.