Social media
Artystka straciła w dziwnych okolicznościach konto na Instagramie. Nazywało się „metaverse”
Zaledwie pięć dni po tym, jak Facebook zmienił nazwę na Meta, konto na Instagramie należące do australijskiej artystki o nazwie „metaverse” zostało zablokowane bez żadnej zapowiedzi. Thea-Mai Baumann straciła w ten sposób portfolio prezentujące jej dorobek zawodowy niemal dziesięciu ostatnich lat.
Konto pod nickiem @metaverse artystka założyła w 2012 roku, kiedy Instagram dopiero zyskiwał na popularności. Na swoim profilu kobieta dokumentowała życie w australijskim mieście Brisbane, w którym studiowała sztuki piękne, a także podróże do Szanghaju, gdzie zaangażowała się we współtworzenie spółki z branży rozszerzonej rzeczywistości - Metaverse Makeovers.
Dziennik „New York Times" pisze, że Baumann na swoim profilu miała mniej niż 1000 obserwatorów. Na kilka dni przed zmianą nazwy Facebooka na Meta , kobieta zaczęła dostawać dziwne wiadomości od obcych osób, które deklarowały chęć wykupienia jej profilu ze względu na nazwę użytkownika. „Jesteś teraz milionerką" - napisał jeden z komentatorów. Inny dodał, że „jeśli Facebook nie odkupi tego konta - i tak je zabierze". Jak podaje gazeta, stało się to 2 listopada.
Za „podszywanie się pod kogoś innego"
Rankiem tego dnia, kiedy artystka próbowała zalogować się na swoje konto na Instagramie, wyświetlił jej się komunikat, że profil został zablokowany. W informacji na ekranie telefonu Baumann przeczytała: „twoje konto zostało zablokowane za podszywanie się pod kogoś innego". Jak podkreśla „NYT", kobieta korzystała ze swojego profilu ponad dziewięć lat.
Artystka próbowała zweryfikować swoją tożsamość z administracją platformy, jednak po tygodniach od wysłania maili w tej sprawie, korespondencja pozostała bez odpowiedzi. Kontaktowała się również z prawnikami specjalizującymi się w problematyce własności intelektualnej, jednak konsultacje te nie wniosły nic poza powtórną analizą regulaminu platformy, w wyniku której Baumann nie dopatrzyła się żadnych nadużyć ze swojej strony.
Czy Facebook chce wchłonąć cały internet?
Dążenia Facebooka towarzyszące budowie „Metawersum" opisaliśmy w serwisie CyberDefence24.pl w lipcu .
Obserwacje zawarte w naszej publikacji podzielają również eksperci tacy, jak Cory Doctorow, bloger i techno-aktywista działający na rzecz wolności w sieci. Jego zdaniem Mark Zuckerberg „ zbudował Facebooka udostępniając firmom platformę, na której mogą kontaktować się ze swoimi klientami". Doctorow podkreśla jednak, że „Facebook zaczął narzucać strukturę całemu rynkowi, rezerwując sobie prawo do niszczenia innych firm własną lekkomyślnością, złośliwością lub brakiem kompetencji". Koncern stworzył swoją potęgę polegając na nieostrych zasadach regulacyjnych i tajnych algorytmach, które pozwoliły mu sprawować kontrolę zarówno nad całą zbiorowością użytkowników jego usług, jak i nad każdym kontem z osobna - zwraca uwagę ekspert w rozmowie z „NYT".
Zdaniem dyrektorki Australijskiego Instytutu Badań nad Własnością Intelektualną Rebekki Giblin, przypadek Baumann udowadnia, jak ogromną mocą dysponuje firma Marka Zuckerberga. „W myśl zasad Facebooka, użytkownicy nie mają żadnych praw" - mówi Giblin.
Interwencja gazety pomogła artystce
„New York Times" skontaktował się z Instagramem 2 grudnia, dokładnie miesiąc po zniknięciu konta artystki z serwisu, wysyłając firmie pytania o całą sprawę.
Przedstawiciele należącej do firmy Meta platformy odpowiedzieli, że profil Baumann został „usunięty za podszywanie się pod kogo innego w wyniku błędu" i zostanie przywrócony. Instagram przeprosił, dwa dni później zaś profil @metaverse znów był dostępny online.
Gazeta zwraca uwagę, że firma nie wyjaśniła, dlaczego profil został oznaczony jako konto podszywające się pod kogoś innego. Instagram nie odpowiedział też na dodatkowe pytania dotyczące przyczyn nałożenia na konto blokady i połączenia tej kwestii z rebrandingiem Facebooka na Meta.
Chcemy być także bliżej Państwa -- czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać -- zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany