Reklama

Social media

Rosja daje ultimatum platformom społecznościowym. Posypią się kary?

Fot. Lyncconf Games/Flickr/CC BY 2.0
Fot. Lyncconf Games/Flickr/CC BY 2.0

Rosyjski regulator mediów i internetu Roskomnadzor wydał decyzję, zgodnie z którą platformy społecznościowe, w tym Twitter oraz Facebook,  będą musiały przenieść dane użytkowników z tego kraju do Rosji - informuje agencja Interfax. Do lipca nakaz ma zostać spełniony, w innym przypadku na serwisy zostaną nałożone kary finansowe. 

Dane rosyjskich użytkowników muszą znaleźć się do 1 lipca br. na serwerach w Rosji, inaczej na serwisy zostanie nałożona kara do 18 mln rubli (ok. 900 tys. zł) - powiedział zastępca szefa Roskomnadzoru Miłosz Wagnier. Przypomniał, że już ponad 600 zagranicznych firm zlokalizowało w Rosji swoje bazy danych, stosując się tym samym do obowiązującego w kraju prawa. Wśród nich są m.in. Apple, Samsung i PayPal.

Do tych wymogów na razie nie zastosowały się m.in. Facebook i Twitter. Obie firmy zostały już za to ukarane w lutym 2020 roku grzywną w wysokości 4 mln rubli (200 tys. zł). Facebook zapłacił karę, Twitter nadal odwołuje się od tej decyzji.

Ta decyzja to część szerszego wysiłku rosyjskich władz chcących zwiększyć kontrolę nad wielkimi firmami technologicznymi - ocenia agencja Reutera. Na naszym portalu informowaliśmy, że we wtorek rosyjski sąd nałożył na Google'a trzy oddzielne kary finansowe o łącznej wysokości 6 mln rubli (81 810 USD), z kolei Facebooka ukarano grzywną 26 mln rubli (353 902 USD). W obu przypadkach tłumaczono, że giganci nie usunęli treści, które Kreml uznał za nielegalne. Z tego samego powodu od marca celowo spowolnione jest działanie Twittera.

Przyjęte w 2015 roku prawo wymaga, by wszystkie dane dotyczące obywateli rosyjskich były przechowywane na terenie tego państwa. Za złamanie tych przepisów Roskomnadzor zablokował już działanie w Rosji serwisu LinkedIn.

image

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze