Reklama

Prywatność

Nowe uprawnienia dla organów ścigania we Francji. Na celowniku smartfony

Inwigilacja podejrzanych przez smartfony i inne urządzenia elektroniczne - to tylko jedno z nowych uprawnień, którymi po zmianach prawnych, procedowanych we Francji mają dysponować tamtejsze organy ścigania. Zaakceptowało je już Zgromadzenie Narodowe.

Reklama

O nowych uprawnieniach dla francuskich organów ścigania pisze dziennik „Le Monde" . Jak czytamy, Zgromadzenie Narodowe zgodziło się już na przeprowadzenie reformy systemu sprawiedliwości, która zakłada m.in. nowe możliwości dla policji, która ma dysponować np. narzędziami do inwigilowania telefonów komórkowych oraz innych urządzeń elektronicznych.

Reklama

Nowe uprawnienia do nadzoru

Reklama

Po zmianach prawnych, organy ścigania we Francji mają mieć zdolność do zdalnego szpiegowania podejrzanych osób przez m.in.:

- aktywowanie kamery w smartfonie - aktywowanie mikrofonu - wykorzystanie lokalizatora GPS telefonu i innych urządzeń - wykorzystywanie do nadzoru sprzętów takich, jak IoT oraz inteligentne samochody

Z nowymi przepisami nie zgadzają się politycy z jednej i drugiej strony politycznej barykady we Francji, którzy argumentują, że to działania autorytarne. Minister sprawiedliwości Republiki Eric Dupond-Moretti twierdzi jednak, że uprawnienia dla policji dotkną jedynie „dziesiątek przypadków rocznie" i nie będzie to bynajmniej powszechna inwigilacja, czego obawiają się krytycy.

Krytyka

Treść proponowanych zmian prawnych budzi poważne zastrzeżenia obrońców prywatności . Organizacja La Quadrature du Net w maju oceniła, że mogą one naruszać wolności podstawowe człowieka - mimo tego, Zgromadzenie Narodowe przyjęło przepisy 5 lipca późnym wieczorem.

Zdaniem aktywistów, proponowane zmiany ingerują w prawo jednostki do bezpieczeństwa, do prywatnego życia i do poufnej korespondencji, a także do swobodnego przemieszczania się. To krok w stronę bezpieczeństwa gwarantowanego przez "ciężką rękę" - twierdzi organizacja.

Zmiany na ostatnią chwilę

"Le Monde" pisze, że w czasie debaty w Zgromadzeniu Narodowym ze strony partii prezydenta Emmanuela Macrona pojawiły się poprawki, które ograniczyły możliwość zdalnego szpiegowania podejrzanych osób tylko do momentów, kiedy "jest to uzasadnione przez naturę i powagę przestępstwa" i w "ściśle określonym, proporcjonalnym czasie".

Ponadto, zastosowanie środków nadzoru elektronicznego musi być zatwierdzone przez sąd, a całość działań operacyjnych nie może przekroczyć sześciu miesięcy. Czynnościom nie będą mogli być poddawani lekarze, dziennikarze, prawnicy, sędziowie oraz parlamentarzyści - jako osoby wykonujące szczególnie wrażliwe zawody.

Nie pierwsze kontrowersje

To nie pierwsze kontrowersje wokół zwiększających się uprawnień francuskich organów ścigania w zakresie nadzoru elektronicznego nad społeczeństwem. Pisaliśmy już o nich w kontekście kwestii użycia systemów do rozpoznawania twarzy w czasie planowanych na przyszły rok Igrzysk Olimpijskich w Paryżu . Francja była też jednym z krajów, które chciały zakupić licencję na system szpiegowski Pegasus .

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama