Prywatność
Historia wyszukiwania Rosjan sprzeczna z prowojennymi wynikami sondaży Putina
Historia wyszukiwania w internecie prawdę ci powie - to powinna być maksyma wszystkich, którzy zajmują się dziś analizą socjologiczną i politologiczną. Sondaże nie dają już prawdziwych wyników - o czym może świadczyć sytuacja w Rosji.
Władimir Putin i jego dwór nieustannie próbują przekonywać, że rosyjskie społeczeństwo w pełni popiera krwawą i nielegalną inwazję na Ukrainę, którą Kreml nazywa „specjalną operacją wojskową" i uzasadnia koniecznością obrony Rosji przed nazizmem.
Prowojenna postawa rosyjskiego społeczeństwa to jeden z mitów - okazuje się, że deklarowane 72 proc. poparcia dla działań wojennych w Ukrainie nie ma wiele wspólnego z prawdą. Skąd takie dane? Z badań nad historią wyszukiwań, które prowadzą w internecie Rosjanie.
Wyszukiwarka powie prawdę
Badania przeprowadzone niedawno przez Uniwersytet w Cambridge dowodzą, że z danych o wyszukiwaniach w Rosji jasno wynika, iż wyniki sondażowe dotyczące poparcia dla działań w Ukrainie są mocno zawyżone.
Eksperyment naukowców objął analizę sentymentu wyszukiwań i trendów z narzędzia Google Trends (dane z ostatniej dekady), a także informacji o wyszukiwaniach internetowych w rosyjskiej wyszukiwarce Yandex (dane rosyjskojęzyczne za ostatni rok). Zespół wykazał, że zamiast wspierać wojnę Putina, Rosjanie martwią się o swój dobrostan i przyszłość .
Rozbieżności
Naukowcy, z którymi rozmawiał serwis Fast Company , twierdzą, że obecnie nie można ufać oficjalnym sondażom w Rosji, jak i temu, co podawane jest do mediów w kwestii opinii publicznej i jej stosunku do bieżącej polityki w kraju Putina.
Warto przy tym wspomnieć, że nie chodzi o polityczną cenzurę źródeł , która jest w Rosji oczywiście faktem, ale o to, iż respondenci boją się udzielać innych niż oczekiwane przez władze odpowiedzi. Skrzywione są nawet sondaże podawane przez Centrum Lewady, do tej pory uznawane za relatywnie dobrze obrazujące to, co dzieje się w Rosji.
Czego szukają Rosjanie?
W pierwszych miesiącach po inwazji, zdaniem badaczy znacznie wzrosła częstotliwość wyszukiwań poświęconych przekazowi antywojennemu oraz tematom takim, jak np. co zrobić, aby uniknąć wcielenia do armii. Rosjanie wyszukiwali również treści związane ze zdrowiem psychicznym, depresją, niepokojem, bezsennością i... alkoholizmem. Wszystko to wbrew oficjalnej narracji na temat rzekomej szczęśliwości nad Newą i Moskwą.
To, co zgadza się z oficjalnymi informacjami napływającymi z Kremla, to kwestia danych finansowych - Rosjanom nie wiedzie się źle, co świadczy kolejny raz o tym, że gospodarka Putina nie zawaliła się wbrew oczekiwaniom i szumnym zapowiedziom sankcji .
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
