Polityka i prawo
Rosja przeszukuje internet. Na celowniku memy o Putinie i zakazane przez władze treści
Rosja stworzyła specjalny crawler internetowy, którego celem jest przeszukiwanie sieci celem identyfikacji materiałów sprzeciwiających się władzy. Na celowniku znalazły się zatem memy o prezydencie Władimirze Putinie, jak i zakazane przez rosyjską cenzurę treści np. na temat wojny w Ukrainie.
Rosyjski regulator mediów i internetu Roskomnadzor uruchomił specjalne narzędzie – crawler webowy do przeszukiwania internetu w celu identyfikacji zakazanych w kraju Władimira Putina treści – informuje rosyjski dziennik „Wiedomosti" .
To kolejny krok zaostrzający cenzurę w rosyjskiej części internetu, podjęty przez administrację niemal równo w rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę z dnia 24 lutego 2022 r.
Czytaj też
Oculus przeszuka internet
Crawler nazywa się Oculus i według rosyjskich mediów potrafi wyszukiwać w internecie określone materiały wideo, zdjęcia oraz inne treści graficzne, które np. przedstawiają protestujących obywateli, albo pozytywnie obrazują środowiska LGBTQ+ lub wyśmiewają się z prezydenta Władimira Putina.
System Oculusa ma być zdolny do rozpoznawania określonych symboli oraz kształtów, nielegalnych działań (jak np. czynności wykonywane kolektywnie ponad protestów), jak i analizować tekst znajdujący się na zdjęciach i grafikach (np. na bannerach podczas demonstracji).
To informacje oficjalnie przekazane przez twórców Oculusa, którzy rozmawiali z dziennikiem „Wiedomosti". Co jeszcze potrafi narzędzie? Tego nie wiemy.
Media podają jednak, że crawler ma analizować nawet 200 tys. zakazanych materiałów w ciągu dnia i tym samym uwolni od tego obowiązku pracowników cenzury, którzy analizowali treści w sieci manualnie, „przerabiając" dobowo do 106 zdjęć i 101 nagrań wideo.
Czytaj też
Kula śnieżna kłamstw
Rzecznik firmy, która stworzyła crawlera, twierdzi, że wydajność narzędzia jest „podyktowana kłamstwami, które przyrastają jak kula śniegowa we wszystkich kategoriach zakazanych publikacji".
W 2022 r. według oficjalnych danych instytucji działających na zlecenie Roskomnadzoru na polu cenzury, usunięto w rosyjskim internecie ponad 100 tys. stron internetowych. Dla porównania, rok wcześniej było to zaledwie 7 tys., a w 2020 r. – 1,5 tys. i ledwie kilkaset w 2019 roku.
Pornografia dziecięca, zachęty do samobójstwa, promocja narkotyków, ale i rzetelne informacje na temat wojny w Ukrainie, a także memy wyśmiewające władze Rosji to tylko niektóre treści, na jakie poluje Roskomnadzor.
Crawler miał być szkolony na przykładowych treściach zidentyfikowanych wcześniej przez pracowników cenzury.
Oculus to nie jedyne narzędzie w rosyjskich zasobach – inwestycje w cenzurę mają być warte nawet 20 mln dolarów i pozwolić władzom na skuteczną - jak nigdy wcześniej - walkę z zakazanymi treściami online – twierdzią „Wiedomosti".
O pierwszych planach jego powstania pisaliśmy na łamach CyberDefence24.pl w sierpniu ub. roku .
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].