Gigant medialny podejrzewa atak ransomware. Zawiadomił organ ochrony danych

Władze „Guardiana” skontaktowały się z brytyjskim organem nadzorującym odpowiadającym za ochronę danych po tym, jak podejrzewają, że doszło do incydentu z użyciem oprogramowania ransomware 20 grudnia 2022 roku.

Na razie nie wiadomo do jakich danych hakerzy mogli uzyskać dostęp. W Wielkiej Brytanii – zgodnie z przepisami – organizacje muszą każdorazowo kontaktować się - w razie podejrzenia incydentu - z Biurem Komisarza ds. Informacji (ICO), by zgłosić naruszenie ochrony danych osobowych lub utraty dostępu do nich.

Zaatakowane podmioty lub te, które podejrzewają, że padły ofiarą ataku mają obowiązek powiadomić ICO o naruszeniu „bez zbędnej zwłoki i nie później niż 72 godziny po tym, jak dowiedziały się o nim”. Trwa już dochodzenie w tej sprawie.

Praca zdalna bez przeszkód

Gazety „The Guardian” i „The Observer” – zarówno w wersji papierowej, jak i cyfrowej nadal są wydawane, ale personel w Wielkiej Brytanii, USA i Australii pracuje zdalnie – przynajmniej do 23 stycznia br.

Rzecznik wydawcy poinformował The Record Media, że „tak, jak wcześniej ogłosili, systemy Guardian doznały poważnych zakłóceń”. „Mogliśmy nadal publikować nasze materiały dziennikarskie w formie cyfrowej i drukowanej, ale wpłynęło to na szereg kluczowych systemów informatycznych” - podkreślił.

Pełne funkcjonowanie systemów firmy ma zostać przywrócone w ciągu najbliższych kilku tygodni. Wydawca nie zwrócił się jednak o pomoc do Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego (National Cyber Security Centre), będącego częścią GCHQ.

/NB

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].