Nowe porozumienie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi oraz Unią Europejską miało rozwiązać wszystkie problemy związane z ostatnim dokumentem Safe Harbor, który od samego początku był krytykowany za zapisy nie mające pokrycia w rzeczywistości.
Główną przyczyną odrzucenia przez UE porozumienia była sprawa związana z niewystarczającą ochroną danych osobowych jednego z użytkowników platformy społecznościowej Facebook w 2015 roku.
Stąd aby sprostać przyszłym problemom, umowa została zastąpiona Privacy Shield, które jak okazuję się, za sprawą irlandzkich prawników, nie do końca odpowiada standardom bezpieczeństwa jeżeli chodzi o dane użytkowników.
Prawnicy z Digital Rights Ireland, złożyli wniosek o uznanie nieważnym porozumienia Privacy Shield w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej (ECJ) w Luksemburgu. Sprawę potwierdził rzecznik Trybunału, sprawa uzyskała numer T-670/16 - podaje agencja Reutersa.
Rozwiązanie sprawy, dotyczącej odpowiedniej ochrony prywatności obywateli, w tym przypadku Irlandii, może zając od roku do dwóch.
W tym czasie porozumienie nie straci na swojej mocy i będzie mogło być podpisywane przez kolejne firmy, tak aby móc wymieniać dane osobowe użytkowników pomiędzy kontynentami na zasadach jakie są obecne w kraju zamieszkania klientów. Jaką decyzję podejmie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, nie wiadomo. Rzecznik sądu, podczas rozmowy z dziennikarzem Reutersa, powiedział, że nie może komentować aktualnie prowadzonego postępowania.
Czytaj też: Firmy z USA podpisały umowę Privacy Shield