Polityka i prawo
Zablokowano oficjalne strony internetowe talibów
Oficjalne strony internetowe prowadzone przez talibów zostały zablokowane. Sprawca jest nieznany, ale analitycy zachęcają firmy technologiczne do tego, by jak najszybciej ograniczyć aktywność islamskiego ugrupowania w sieci.
W ostatni piątek oficjalne strony internetowe talibów zostały wyłączone. Używano ich do publikowania oficjalnych komunikatów dotyczących zwycięstw talibów w pięciu językach: paszto, urdu, arabskim, angielskim i dari.
Nieznani sprawcy
Nie wiadomo z jakiego powodu zostały wyłączone serwisy, ale wiele wskazuje na to, że komuś wyraźnie zależy na przeszkodzeniu talibom – informuje Associated Press News.
Strony były chronione przez amerykańską sieć Cloudflare oraz posiadały zabezpieczenia przed atakami typu DDoS. Amerykańskie media próbowały skontaktować się z dostawcą sieci w celu uzyskania komentarza, ale bezskutecznie.
Warto dodać, że tarcza stosowana przez Cloudflare nie daje możliwości sprawdzenia hostów swoich serwisów, co może utrudnić sprawdzenie tego, kto rzeczywiście stoi za blokadą stron.
Blokada serwisów dodatkowo zbiegła się z czasem zablokowania ich infolinii w aplikacji WhatsApp oraz kont na takich platformach, jak Facebook oraz YouTube, o czym pisaliśmy już na naszym portalu.
Duża aktywność talibów w sieci
Na przestrzeni ostatnich kilku lat zdecydowanie wzrosła aktywność tego islamskiego ugrupowania. Talibowie są aktywni w mediach społecznościowych, m.in. na Facebooku czy Twitterze, oraz posiadają własne strony internetowe, które inspirują inne ekstremistyczne ugrupowania.
Rita Katz, analityczka ds. terroryzmu, poinformowała AP News, o swojej nadziei na to, że „usunięcie stron internetowych talibów będzie pierwszym krokiem do zmniejszenia ich aktywności w sieci”.
„Firmy technologiczne powinny zrobić wszystko, co możliwe, by jak najszybciej powstrzymać rosnące zainteresowanie nowym ruchem dżihadu na świecie” – dodała Rita Katz.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany