Reklama

Polityka i prawo

Wsparcie UE i USA dla Paris Call. „Obywatele muszą czuć się chronieni online i offline”

Fot. openDemocracy/Flickr/CC BY-SA 2.0
Fot. openDemocracy/Flickr/CC BY-SA 2.0

Unia Europejska oraz Stany Zjednoczone dołączają się do Paris Call na rzecz zaufania i bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni. Ich zaangażowanie przyczyni się do wzmocnienia inicjatywy, dzięki czemu możliwe będzie postawienie kolejnego roku w obronie stabilnej domeny cyber. „Witamy w społeczności Paris Call!” – czytamy na oficjalnej stronie inicjatywy. 

Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, podczas paryskiego Forum Pokojowego ogłosiła, że 11 listopada Unia Europejska, ze wszystkimi państwami członkowskimi, dołączy do Paris Call. Decyzję tłumaczyła tym, że „obywatele muszą czuć się chronieni i szanowani, zarówno online jak i offline”.

„Chcemy zaostrzyć wymagania dotyczące cybebezpieczeństwa”

Przedstawicielka Wspólnoty zaznaczyła, że wiele kroków podejmowanych przez Komisję Europejską jest zbieżnych z „duchem Paris Call”. Jednym z nich są działania na rzecz cyberorpodności. Jak podkreśliła Ursula von der Leyen, bieżący rok był obwity w cyberataki na europejskie podmioty, co jedynie potwierdziło, że cyberbezpieczeństwo jest zjawiskiem mającym bezpośredni wpływ na życie obywateli.

„Dlatego zaproponowaliśmy rewizję naszego europejskiego prawa. Chcemy zaostrzyć wymagania dotyczące cyberbezpieczeństwa w kluczowych sektorach” – stwierdziła podczas swojego wystąpienia w Paryżu. Dodatkowo, celem UE jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie wszystkie państwa członkowskie zrównają się poziomem cyberbezpieczeństwa, ponieważ – jak tłumaczyła przedstawicielka Wspólnoty – „nasze wspólne bezpieczeństwo zależy od każdego elementu w całym łańcuchu”.

„Ponadto ogłosiłam europejskie przepisy ws. cyberodporności (org. European Cyber Resilience Act – przyp. red.), co ma na celu ustanowienie wspólnych standardów dla urządzeń sprzedawanych na rynku europejskim” – wskazała przewodnicząca Komisji Europejskiej.

Aby ludzie mogli zaufać sztucznej inteligencji…

Kolejnym obszarem, który łączy wysiłki UE i Paris Call jest sztuczna inteligencja (AI). Ursula von der Leyen jednoznacznie oceniła, że AI zmienia nasze życie na lepsze, np. pomaga w wykrywaniu cyberataków lub wspiera lekarzy w diagnostyce chorób. „Jednak aby ludzie mogli zaufać tej technologii, musimy odpowiednio zarządzać ryzykiem we wrażliwych obszarach, takich jak opieka zdrowotna” – podkreśliła.

W związku z tym unijne przepisy ws. AI (org. Artificial Intelligence Act – przyp. red.) mają skupić się na m.in. kwestiach wysokiego ryzyka i wyznaczania standardów dla produktów na europejskim rynku.

W tym miejscu warto podkreślić, że w odniesieniu konkretnie do sztucznej inteligencji UE współpracuje z USA w ramach wspólnej Rady ds. Handlu i Technologii, co ma pomóc w zdefiniowaniu jednolitych zasad „godnej zaufania” AI. „Podczas wczorajszej rozmowy z prezydentem Bidenem omawialiśmy naszą współpracę” – poinformowała Ursula von der Leyen.

Algorytmy należy zmienić

Ostatnią kwestią, jaką poruszyła przewodnicząca Komisji Europejskiej podczas paryskiego forum była odpowiedzialność platform internetowych. „To sedno przepisów o usługach cyfrowych (org. Digital Services Act – przyp. red.)” – podkreśliła, wyrażając równocześnie nadzieję, że regulacje uda się uchwalić podczas trwania francuskiej prezydencji w UE już w przyszłym roku.

„W przypadku, gdy algorytmy dużych platform przyczyniają się do rozpowszechniania mowy nienawiści, nielegalnych treści lub dezinformacji, należy je zmienić” – stwierdziła Ursula von der Leyen.

Każdy musi wnieść swój wkład

W Forum uczestniczyła również przedstawicielka administracji Joe Bidena – Kamala Harris. Podczas wydarzenia poinformowała, że Stany Zjednoczone także wspierają inicjatywę.

Rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price przekazał oficjalne stanowisko Waszyngtonu w tej sprawie. Czytamy w nim, że zdaniem Stanów Zjednoczonych wszyscy uczestnicy Paris Call muszą wnieść swój wkład w promowanie otwartej, bezpiecznej, stabilnej i pokojowej cyberprzestrzeni. Zaangażowanie Amerykanów na rzecz inicjatywy ma odzwierciedlać zobowiązanie obecnej administracji USA do odnowienia aktywnego udziału tego państwa w ramach społeczności międzynarodowej.

„Zobowiązujemy się do współpracy z naszymi sojusznikami i partnerami w celu utrzymania ustalonych globalnych norm w cyberprzestrzeni” – wskazał Ned Price. Departament Stanu zwraca uwagę, że od ponad dekady Stany Zjednoczone, w wraz z Francją oraz innymi państwami, są orędownikami ogólnoświatowych norm odpowiedzialnego zachowania państw w cyberprzestrzeni, w oparciu o zastosowanie prawa międzynarodowego.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama