Walka z dezinformacją. Rząd przyjął projekt ustawy

Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów został przyjęty projekt nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Jednym z najważniejszych jej elementów jest wdrożenie do polskiego prawa przepisów unijnego Aktu o usługach cyfrowych, z czym Polska zalegała od wielu miesięcy.

Nie tylko wdrożenie unijnych regulacji

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wskazał jednak, że wprowadzane zmiany to nie tylko kwestia regulacji unijnych. Przyjęta ustawa pozwoli państwu na walkę z nieodpowiednimi treściami i dezinformacją.

Akt prawny, który dziś przyjął rząd to ochrona użytkowników. To wolność słowa, która jest bezwzględnie ważna, ale która musi być traktowana w ograniczony sposób. To brak przyzwolenia na używanie w internecie słów lub akceptowanie czynów nielegalnych w normalnym życiu” – powiedział wicepremier.

Ustawa nie ograniczy wolności słowa?

Wiceszef rządu podkreślał również rolę projektu ustawy w zapewnianiu bezpieczeństwa w sieci. Ma ona szczególne znaczenie. Podczas ostatnich dni i tygodni obserwujemy zwiększone ilości dezinformacji i sieją negatywne emocje. Państwo musi mieć mocne argumenty, aby temu przeciwdziałać” – powiedział Gawkowski podczas konferencji prasowej.

Minister cyfryzacji mocno zaznaczył, że dezinformacja oraz nielegalne treści są „plagą nowoczesnego państwa”. Jednocześnie uspokoił, że projekt ustawy nie jest narzędziem prewencyjnej cenzury. Rząd chce dawać wolność i odpowiedzialność za słowo w internecie, ale chce też mieć argumenty mówiące »nie dla takich treści, które bulwersują«” – przekazał Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej.

Zgodnie z opisywaną na naszych łamach zapowiedzią wicepremiera, projekt ustawy trafi teraz do Sejmu. Według planów jest możliwość, aby prace zostały zakończone przed końcem roku.