Reklama

Polityka i prawo

Rosyjski haker zatrzymany w Bułgarii

Fot. xusenru/Pixabay
Fot. xusenru/Pixabay

W zeszłym tygodniu bułgarskie służby bezpieczeństwa aresztowały rosyjskiego cyberprzestępcę. Został on zatrzymany na podstawie międzynarodowego nakazu Interpolu.

Aleksander Żukow, pochodzący z Petersburga, został aresztowany w związku z oskarżeniem o oszustwo. Działania tego typu polegają  na sztucznym zawyżaniu ruchu internetowego w celu manipulowania danymi marketingowymi, co w konsekwencji przyczynia się do zmiany wysokości opłat pobieranych od reklamodawców za dostęp do określonej strony internetowej.

Arkady Büch, nowojorski adwokat, zauważył, iż współcześnie zainteresowanie tego typu atakami stopniowo wzrasta. „Wcześniej Rosjanie siedzieli i ręcznie klikali, aby uzyskać widoczny ruch na stronie w celu oszukania reklamodawców” – stwierdza. Obecnie wykorzystuje się do tego botnety.

Opublikowane w zeszłym miesiącu badanie BuzzFeed News ujawniło, iż ponad 125 aplikacji i stron internetowych zostało wykorzystanych w ramach kampanii oszustw reklamowych. Hakerzy używali wspomnianych aplikacji oraz witryn do generowania fałszywego ruchu, unikając tym samym wykrycia przez specjalistyczne narzędzia przeznaczone do zwalczania cyberprzestepstw.

Aleksander Żukow został oficjalnie oskarżony o popełnienie oszustwa komputerowego. Działalność prowadzona przez Rosjanina wyrządziła straty w wysokości ponad 7 milionów dolarów (od września 2014 roku do grudnia 2016 roku). Ostatecznie cyberprzestępca został aresztowany 6 listopada w Warnie w Bułgarii, gdzie mieszkał od 2010 roku.

Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych oraz Interpol odmówiły komentarza w sprawie Rosjanina. Również bułgarskie służby wraz z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych nie zabrały głosu w odniesieniu do zatrzymania. 

Reklama
Reklama

Komentarze