Polityka i prawo
Programy wyborcze. Polska 2050: „Największy nacisk kładziemy na edukację cyfrową”
Choć Trzecia Droga jak do tej pory w swoim programie wyborczym nie przedstawiła żadnych przełomowych deklaracji w kontekście cyfryzacji, cyberbezpieczeństwa i technologii, a obszar ten dotychczas zajmuje raczej marginalną część kampanii, to dziś Polska 2050 deklaruje na łamach CyberDefence24.pl, że zrobi w tym zakresie o wiele więcej.
Polska 2050 i PSL, czyli Trzecia Droga – jak opisywaliśmy, na przestrzeni ostatnich miesięcy przedstawiła szereg deklaracji, jednak dotyczyły one głównie gospodarki i społeczeństwa, a nie cyfryzacji i cyberbezpieczeństwa . Wśród nielicznych – jak do tej pory - wyborczych obietnic z tego zakresu, znalazła się m.in. troska o rozwój kompetencji cyfrowych osób powyżej 50. roku życia.
Czytaj też
Dopytaliśmy jednak biuro prasowe Polski 2050, jak patrzy na określone sprawy z zakresu cyfryzacji i nowych technologii i jak podsumuje swoje działania w tym zakresie.
Rzeczniczka partii Katarzyna Karpa-Świderek na pytanie, jakie w kadencji Sejmu udało się wprowadzić zmiany, odpowiada, że partiom opozycyjnym trudno jest pokazywać "sukcesy". „Zdecydowanie sukcesem jest przekonanie rządzących do akceptacji poprawki o otwarciu kodu mObywatela - już za rok na rządowych stronach będzie można sprawdzić, co naprawdę robią aplikacje finansowane z publicznych pieniędzy. Obowiązek publikacji kodu źródłowego takich aplikacji powinien być standardem w nowoczesnych demokracjach” – wskazuje.
Jakie projekty chciałaby wprowadzić Polska 2050 w kolejnej kadencji Sejmu?
„W naszym programie wyborczym znajdzie się cały moduł dotyczący cyfryzacji i nowych technologii” – usłyszeliśmy deklarację. „Największy nacisk kładziemy na edukację. Cyfrowy świat galopuje w tempie, za którym trudno nadążyć. Będziemy pracować nad dostosowaniem podstawy programowej z informatyki do wymagań obecnych czasów. Przeszkolimy także nauczycielki i nauczycieli w zakresie wyzwań i technologii przyszłości”.
Kolejnym krokiem ma być promowanie elektronicznego kontaktu obywatela z państwem. „Jeśli jakaś sprawa może zostać załatwiona cyfrowo, to powinna być załatwiona właśnie tak. Cyfrowa forma załatwiania spraw jest szybsza, tańsza i najłatwiejsza. Dostrzegamy zatem potrzebę maksymalnej integracji rządowych systemów - otwarcia jednego, cyfrowego okna na świat” – to kolejna deklaracja.
Następna wyborcza obietnica zakłada likwidację tzw. białych plam w dostępie do sieci.„Zadbamy o niezakłócony dostęp do usług na głównych szlakach komunikacyjnych w Polsce. A zaraz po tym na szlakach mniejszej wagi” – mówi CyberDefence24.pl rzeczniczka.
Polska 2050 ma też deklarować, że skoro „Polska jest krajem totalnej inwigilacji” to chce się zobowiązać, by organy ochrony porządku prawnego będą informowały osoby poddane inwigilacji zawsze wtedy, gdy nie postawiono im zarzutów. Ograniczymy dostępność gromadzonych danych dla organów rządowych do niezbędnych przypadków” – słyszymy.
Usługi dla obywateli
Co ugrupowanie ma zrobić dla obywateli, by rozwijać społeczeństwo odpowiedzialne cyfrowo? Deklaruje, że chce przekonać wielkie firmy odpowiedzialne za media społecznościowe do przyjmowania i załatwiania skarg użytkowników w języku polskim. „Chcemy stworzyć coś na kształt >>centrum rozstrzygania sporów<<, do którego będzie mógł odwołać się każdy z użytkowników oferowanych w Polsce usług”.
Priorytetem mają być również działania na rzecz kształcenia większej liczby specjalistów IT i zwiększenie kompetencji cyfrowych wszystkich obywateli, m.in. większy nacisk na rozwój kompetencji cyfrowych w programach szkolnych (ma to być element planu “Edukacja dla Przyszłości”); rozwój kompetencji cyfrowych wśród osób 50+ (to punkt planu “Plan dla Gospodarki”); aktywna promocja zawodów cyfrowych w szkołach ponadpodstawowych np. poprzez organizowanie zajęć pokazowych z przedstawicielami biznesu, staży i praktyk (z udziałem samorządu i lokalnych szkół wyższych); działania na rzecz zwiększenia stopnia feminizacji w zawodach IT, m.in. poprzez kampanie społeczne, zachęcające kobiety (m.in. w liceach) do podejmowania zawodów w sektorze IT; otwarcie się na migrację zarobkową oraz działania na rzecz umiędzynarodowienia polskich uczelni; zaangażowanie samorządu w inicjatywy cyfrowe promujące sektor IT wśród młodzieży, np. poprzez organizowanie hackatonów, których tematyką są ważne problemy lokalne - wymienia rzeczniczka, mówiac o szeregu planowanych przez Polskę 2050 działań.
Ocena rządu
Poprosiliśmy także o ocenę działań obecnego rządu pod kątem cyberbezpieczeństwa. „Największe błędy to błędy ludzkie. Można stworzyć szczelny system komunikacji oparty o najnowsze zabezpieczenia ale gdy wysocy przedstawiciele rządu preferują korzystanie z prywatnej poczty elektronicznej do załatwiania służbowych spraw, wykazują się brakiem odpowiedzialności, a może po prostu głupotą. Sprawa ministra Dworczyka jak w soczewce pokazuje, gdzie jest najsłabsze ogniwo systemu cyberbezpieczeństwa - jest nim człowiek” – słyszymy.
Kolejnym błędem mają być – zdaniem Polski 2050 – „absurdalne wymagania bezpieczeństwa” dotyczące np. sejmowej poczty elektronicznej czy komputerów przynależnych posłankom i posłom. „Niewspółmierne zabezpieczenia czynią te zasoby po prostu bezużytecznymi” (nie otrzymaliśmy szczegółów w tej kwestii – red.).
Błędem rządu miało być też forsowanie „Lex Pilot” i „o pomstę do nieba ma wołać też nieprzeprowadzenie w ciągu ostatnich lat aukcji na częstotliwości pasma 5G”.
Z kolei jako pozytywny aspekt działań rządu, Polska 2050 ocenia wprowadzenie ustawy o elektronicznych doręczeniach, ustawy o mObywatelu, ustawy o Otwartych Danych czy nowych rozwiązań, dotyczących m.in. portalu dane(.)gov(.)pl .
„Otwarty dostęp do danych ma pozytywny wpływ ekonomiczny (możliwość tworzenia usług cyfrowych opartych o dane), społeczny (możliwość tworzenia usług cyfrowych związanych z szeroko pojętymi politykami publicznymi także przez podmioty prywatne i NGO) oraz obywatelski (możliwość partycypacji społeczeństwa obywatelskiego w sprawach publicznych)”. Jak zaznaczono, ustawa zawiera poprawkę zgłoszoną w imieniu koła Polska 2050 Szymona Hołowni; podobnie jak poprawka do ustawy o mObywatelu (autorstwa posła Michała Gramatyki – red.), co zobowiązuje rząd do publikacji kodu mObywatela.
Podejście do Big Techów, odłączenie internetu, szyfrowane komunikatory
Rezczniczka Polski 2050 Szymona Hołowni na pytanie, jak należy podchodzić do Big Techów zaznacza, że należy na nie patrzeć wieloaspektowo: w aspekcie antymonopolistycznym (należy dążyć do zapewnienia wolnej konkurencji podmiotów w sferze cyber); w proinnowacyjnym - to Big Techy dysponują odpowiednimi zasobami (infrastruktura i ludzie) do wytworzenia innowacyjnych cyfrowych usług; współpracy - to Big Techy mogą być partnerem dla rządu/samorządu do tworzenia ważnych z punktu widzenia państwa inicjatyw edukacyjnych.
„Według mnie Big Tech powinien być traktowany jako partner dla sektora publicznego - z jednej strony należy uważać na zagrożenia (np. rozbijając monopole i oligopole), z drugiej należy docenić proinnowacyjną i rozwojową rolę Big Techu. Jednak należy dążyć do równej relacji sektor publiczny - Big Tech, bez promowania żadnej ze stron”.
Jak usłyszeliśmy, należy też odejść od „narodowego szowinizmu w sferze cyfrowej”. „Brak granic to dla wirtualnego świata największa zaleta (przykładem niech będą technologie chmurowe i pomysły typu narodowa chmura). Jednak należy wzmacniać rynek europejski (na poziomie UE, której Polska jest częścią), który obecnie nie jest w stanie konkurować z dynamicznie rozwijającym się rynkiem amerykańskim czy azjatyckim” – przekazała CyberDefence24.pl Katarzyna Karpa-Świderek.
„Rząd nie powinien mieć dostępu do treści przesyłanych za pomocą tego typu komunikatorów. Wyjątkiem są oczywiście sprawy, w których są prowadzone postępowania karne - w ramach rozpracowania operacyjnego, w przypadkach określonych w ustawach, służby muszą wykonywać swoją pracę - zawsze gdy działania operacyjne nie doprowadzą do postawienia zarzutów, osoba wobec której były prowadzone powinna otrzymywać informację o czasie i sposobie inwigilacji” – zadeklarowano.
To samo dotyczy kontroli rządu nad internetem, do czego Polska 2050 ma „podchodzić z rezerwą”. „Mechanizmy kontrolne należy wprowadzać tylko w ostateczności z istotnym udziałem strony społecznej (np. NGO lub instytucji takich jak RPO). W szczególności należy unikać i zaprzestać mechanizmów inwigilacyjnych obywateli w sieci, a jeśli są one konieczne (np. walka z terroryzmem), to poddać je skutecznej społecznej kontroli”.
Jakie jest natomiast zdanie Polski 2050 w sprawie odgórnego odłączenia obywateli od internetu (jak to miało miejsce np. w Iranie, Rosji czy na Białorusi - red.)? Jak otrzymaliśmy odpowiedź, powinno to być traktowane jako ingerencja w podstawowe prawa i wolności obywateli. „Oznacza to, że ewentualna możliwość odłączenia obywateli od internetu powinna być (podobnie jak stany nadzwyczajne) ostatecznością. (…) takie działanie powinno skutkować podobnymi konsekwencjami np. ewentualne odszkodowania np. dla przedsiębiorców prowadzących działalność w internecie.
Jakie jeszcze propozycje przedstawi Polska 2050 wspólnie w koalicji z PSL, jako Trzecia Droga w kampanii wyborczej? Na pewno przekonamy się o tym w ciągu najbliższego nieco ponad miesiąca.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany