Jest decyzja ws. podatku cyfrowego. Miliardy dla budżetu

Od kilku miesięcy w przestrzeni publicznej mówi się o wprowadzeniu opłaty, którą mieliby uiszczać głównie cyfrowi giganci. Jak przedstawialiśmy na łamach naszego portalu, wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wielokrotnie deklarował, że prace nad opłatą nie zostaną zawieszone, zaś jej wdrożenie jest koniecznością.

Pierwsze szczegóły opłaty

W środę 13 sierpnia br. sprawa podatku ruszyła do przodu. Jak poinformował serwis wnp.pl, wysokość opłaty od skonsolidowanych przychodów firm miała zostać ustalona przez Ministerstwo Cyfryzacji na poziomie 3 proc. Mają nią zostać objęte trzy rodzaje działalności:

• usługi interfejsu cyfrowego, czyli np. oprogramowania umożliwiającego interakcję czy wymianę towarów bądź informacji;
• usługi profilowanej reklamy cyfrowej,
• usługi przekazywania danych.

Jako wyjątki od płacenia podatku przewidziano sprzedaż towarów lub usług za pośrednictwem strony ich dostawcy, usługi pośrednictwa cyfrowego (dostarczanie treści cyfrowych, np. gier czy programów komputerowych lub świadczenie usług komunikacyjnych bądź płatniczych) oraz regulowane usługi finansowe.

3 procent, 3 miliardy za 5 lat

Tego samego dnia Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało o spotkaniu, które odbyło się w jego siedzibie właśnie w sprawie podatku. Udział w nim wzięli przedstawiciele zarówno podmiotów z branży cyfrowej, jak i organizacji pozarządowych. Fundacja Instrat zaprezentowała również swój raport z rekomendacjami ws. podatku. 

Ustalenia wnp.pl wskazują, że resort zdecydował się na najniższą proponowaną stawkę 3 proc. podatku, w wariancie szerokim przedstawionym przez Fundację. Obliczenia Instrat wskazują, że przyniesie to zysk w wysokości 3,08 mld zł w 2030 roku.

Według przytoczonych w komunikacie Ministerstwa słów wicepremiera Gawkowskiego, takie zasady podatku cyfrowego są najlepszą możliwością.

„Kluczowe jest dla nas to, by wymusić uczciwe płacenie podatków przez międzynarodowe korporacje, nie uderzając jednocześnie w uczciwe, dokładające się do budżetu firmy. Te pieniądze powinny trafić na rozwój polskiego sektora technologicznego i wsparcie tworzenia jakościowych mediów” – wyjaśnił wiceszef rządu.

Firmy z obowiązkiem raportowania przychodów

Jak poinformował resort, firmy mają być zobowiązane do raportowania realnego przychodu związanego z usługami świadczonymi w naszym kraju, a także dotyczącymi towarów lub nieruchomości. W raportach ma zostać zastosowany test tzw. rozsądnego założenia, opierający się na już posiadanych danych, którymi dysponują przedsiębiorstwa, np. co do użytkowników z danego kraju.

Jako wyjście awaryjne w sytuacji braku możliwości ustalenia lokalizacji użytkowników, podstawa opodatkowania ma być ustalana proporcjonalnie do liczby tychże lub wyświetleń reklam na terenie Polski. 

„Takie rozwiązanie zapobiega konieczności gromadzenia większej ilości danych niż te, które już są zbierane w ramach działalności gospodarczej i w znacznym stopniu zmniejsza obciążenie administracyjne firm i koszty raportowania” – zaznacza resort cyfryzacji.

Ministerstwo: zakładamy szeroki dialog

Zwróciliśmy się z pytaniami w sprawie nowych informacji do Ministerstwa Cyfryzacji. Resort potwierdził informacje medialne o 3 proc. podatku od przychodu w wariancie szerokim.

„To scenariusz, który uznajemy za optymalny dla polskiego rynku, z zastosowaniem mechanizmów wyłączających podwójne opodatkowanie dla podmiotów, które płacą CIT w Polsce” - przekazało Ministerstwo naszej redakcji.

Resort poinformował naszą redakcję, że polskie firmy nieosiągające rocznych globalnych dochodów w wysokości min. 750 mln euro nie będą płaciły podatku.

Projekt ustawy ma być gotowy „do końca tego roku” - kolejnym krokiem będzie wejście na rządową ścieżkę legislacyjną wraz z konsultacjami społecznymi.

Co jednak, jeżeli projekt napotka na opór ze strony Big Techów? Ministerstwo Cyfryzacji zakłada przeprowadzenie szerokiego dialogu ze wszystkimi uczestnikami rynku. W walce z potencjalnym omijaniem płacenia podatku mają pomóc już obecnie obowiązujące regulacje.

„Naszym celem jest wprowadzenie w Polsce podatku od usług cyfrowych, który będzie wyrównywał szanse i powodował, że wszystkie podmioty działające na polskim rynku cyfrowym będą płaciły sprawiedliwe podatki” - przekazało Ministerstwo Cyfryzacji naszej redakcji.