Europosłowie zaapelowali o stworzenie kompleksowego zestawu instrumentów oraz spójną politykę regulującą kwestie cyberobronności, również w zakresie działań sektora wojskowego. Celem wspólnej polityki cyberobronnej ma być wzmocnienie odporności Unii Europejskiej na zagrożenia w cyberprzestrzeni.
W przyjętym we wtorek sprawozdaniu europarlamentarzyści ocenili, że "wspólna polityka cyberobrony i znacząca współpraca UE w zakresie zdolności operacyjnych to kluczowe kwestie, niezbędne do rozwoju pogłębionej i wzmocnionej Europejskiej Unii Obrony".
Konieczność utworzenia wspólnej, unijnej polityki cyberobrony w swoim orędziu o stanie Unii za rok 2021 podkreślała już przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.
Z kolei zdaniem europarlamentarzystów, do najbardziej ważkich problemów należy konieczność "przezwyciężenia rozdrobnienia i złożoności ogólnej architektury cybernetycznej UE oraz wypracowanie wspólnej wizji osiągnięcia bezpieczeństwa i stabilności w cyberprzestrzeni".
Czy powstanie wspólna jednostka ds. cyberprzestrzeni?
Parlament Europejski opowiedział się za utworzeniem wspólnej jednostki ds. cyberprzestrzeni na poziomie unijnym, której powstanie miałoby usprawnić wymianę informacji między instytucjami, organami i agencjami UE, a także zapewnić bezpieczną, szybką sieć informacyjną.
Europosłowie przyjęli pozytywnie plan działania KE dotyczący synergii między przemysłem cywilnym, obronnym i kosmicznym - czytamy w komunikacie PE. Jak wskazano, infrastruktura cyberprzestrzeni jest przeważnie własnością firm prywatnych, mających siedziby poza UE. "Prowadzi to do uzależnienia państw UE od stron trzecich pod względem przemysłowym i technologicznym" - podkreślono.
Zdaniem europarlamentarzystów, UE musi stać się bardziej suwerenna pod względem technologicznym, co jest możliwe do osiągnięcia przez wprowadzanie innowacji, a także inwestycje w zdolności oraz personel sektora cyberobrony.
Wspólne, skoordynowane reakcje na cyberataki to konieczność
Sprawozdanie PE wzywa do wspólnych, skoordynowanych reakcji na cyberataki, które obejmą nie tylko UE, ale i NATO. Reakcje te mają - jak stwierdzono - prowadzić do nałożenia sankcji na podmioty odpowiedzialne za ofensywne działania, które zagrażają euroatlantyckim interesom bezpieczeństwa.
Ostatecznie, eurodeputowani wyrazili zaniepokojenie "systemowym, agresywnym zachowaniem w cyberprzestrzeni, demonstrowanym zwłaszcza przez Chiny, Rosję i Koreę Północną, w tym licznymi cyberatakami na instytucje rządowe i firmy prywatne".
"W ciągu ostatnich kilku lat obserwuje się stały wzrost liczby wrogich operacji w cyberprzestrzeni. UE i jej państwa członkowskie muszą zwiększyć swoje zdolności obronne, aby móc skutecznie reagować na te zagrożenia" - powiedział sprawozdawca, poseł Urmas Paet. "Dlatego kluczowe znaczenie ma zacieśnienie współpracy między państwami członkowskimi i instytucjami UE, NATO, USA oraz z innymi partnerami strategicznymi" - ocenił.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.